Normalnie mnie poskręcało jak przeczytałam niktóre wpisy o tym wypadku. Chyba wg niektórych osób należy mu się order za spowodowanie wypadku? Prawda jest taka że zabił jedną osobę i to nie był jakiś przypadek bo jak się wsiada w taki stanie za kierownicę to chyba powinno sie liczyć z czymś takim. Skazali go na kilkadziesiąt dni pierdla bo jest osobą publiczną ale gdyby był zwykłym szaraczkiem to bez mrugnięcia okiem dostałby kilkanaście lat. Nie ma co się użalać nad kimś, kto zabił osobę pod wpływem alkoholu. To nie przypadek, tylko zwykłe zabicie drugiej osoby. Gdyby każdy był tak karany jak on to pijaków na szosach byłoby dużo więcej. Widocznie te osoby, które tu piszą że szkoda go itd. nie zdają sobie sprawy o czym mówią i nie żałują aktora, tylko martwią się że to postać Tweenera idzie do więzienia. Błąd, to tylko człowiek i pownien być ukarany jak każdy.kilakdziesiąt dni to o kilkanaście lat za mało.
Tyle że on żałuje tego i nie ucieka od odpowiedzialności. Zgodził się na wyrok i przyznał do wszystkiego. Szkoda go - zgadzam się i zgadzam się również co do tego, że bardziej szkoda ofiar tego wypadku, który Garrison spowodował.
żal tu nic nie pomoże. nikomu życia nie zwróci. po prostu przesadził, jego wina i tyle. dobrze że przynajmniej umie przyznać się do błędu.