Jessica jedzie do Bogoty, by odwiedzić swoją siostrę. Na miejscu zaczyna prześladować ją metaliczny huk - jakby z wnętrza ziemi, który zaskakuje w najmniej spodziewanych momentach jej podróży po Kolumbii.
W tajskiej wiosce rybak znajduje masowy grób Rohingya i ratuje jednego ocalałego, nadając mu imię Thongchai. Gdy rybak znika na morzu, Thongchai przejmuje jego dom i życie, wciąż czekając na powrót przyjaciela, coraz bardziej się do niego upodabniając.
Ulice Bangkoku. Rozczarowany życiem architekt spotyka słonia, w którym rozpoznaje utraconego przed wielu laty towarzysza dziecięcych zabaw. Postanawia zabrać go na farmę, gdzie razem dorastali.