To chyba jakiś żart. Tak samo Gary Oldman (28) i Russell Crowe (25). Wiadomo lista dobrych aktorów jest dluga, ale żeby tak dalekie miejsca? Powinni znaleźć sie przynajmniej w top 15
Zgadza się.
Ale żeby był wyżej konieczne byłoby przyznawanie oddzielnej oceny za aktorstwo i reżyserie (lub scenariusze).
Wtedy z rankingu aktorów wypadłby Hitchcock (który jest tu ze względu na maks. 5 sekundowe epizody w swoich filmach), King, Bareja, Scorsese. Tarantino, Allen.
Następnie do rankingu wprowadzać tylko aktorów ,którzy przekroczyli np. 10k głosów (tym samym zniknęli by Somerhalder, Patrick, Cleese, Bińczycki). Niestety nic takiego pewnie nie nastąpi