Oglądałam z przyjemnośćią filmy z DiCaprio (: Zaczęłam od "Co gryzie Gilberta Grape'a ", "Człowieka w żelaznej masce", "Złap mnie jeśli potrawisz", "infiltracji", "Aviatora", "Wysypy Tajemnic" ,"Drodze do szczęścia". Widziałam z nim, także filmy, które nie należą do moich ulubionych pozycji jak np "Titanic" czy "Romeo i Julia" i muszę przyznać szczerze,że Leo stał sie moim najnaj ukochańszym aktorem. Od smego początku jego kariery, w filmie "Co gryzie..." widać było,że mamy do czynienia z aktorem wybitnym. W tak młodym wieku zagrał bardzo trudną i wymagająca role- chorego psychicznie chłopca....I zagrał go znakomicie...Potem było już tylko lepiej i lepiej, filmy w jakich gra są na bardzo wyskoim poziomie. Jest ulubiencem jednego z największych reżyserów świata-Martina Scorsese...Dziś podane zostały nominacje i znów bez DiCaprio, Tym bardziej zirytowało mnie to,że w nominowanych znalazł sie odtwórca tytułowej roli w "Social Network"...
Irytuje także pozycja w TOPaktorzy, nie sądzicie? Wiele miejsc przed nim jest nawet Hugh Laurie...