Potwierdzam :) duzo osob go nie trafi za role w tytaniku tak uwazam..
ale nikt nie mowi o rolach w "plaza","infiltracja"itd dla mnie jest bardzo dobry, potrafi sie odnalesc w kazdej roli, dlatego go cenie.
pozdrawiam

Dla mnie rowniez bardzo dobry aktor... ale niestety Willem Smithem to on nie jest, i chyba nigdy nie bedzie. Will Smith potrafi zagrac wszystko i wszedzie - od filmu Hancock po Siedem Dusz. Zaden obecnie z zyjacych aktorow mu nie dorownuje.

jest genialnym aktorem... to trzeba przyznac.. ;))
kazdej roli sprosta. Gra realnie. Zasluguje na oscara.

Tez tak uwazam. To, ze on jeszcze nie ma Oscara, tylko 3 nominacje(o polowe za malo!!)to skandal. Niedawno ogladalam 'Aviatora' po raz drugi - jestem przekonana, ze chyba tylko Robert de Niro poradzilby sobie z ta rola rownie dobrze. W kazdej roli jest wiarygodny, niestety, ciagle pokutuje za role cherubinka w Titaniku i za to, ze tak pieknie szedl pod wode...
PS : Tytul jednego z jego wczesnych filmow to: 'Co gryzie Gilberta Grape'a' a nie 'Blythe'a'.
Pozdrawiam

Muszę zauważyć że to "pokutowanie" to nie wiem za co. Przecież tam też świetnie zagrał...(jak i Kate Winslet i Billy Zane - 3 genialne role). A wciąż się mu to wypomina. Ja go uwielbiam nie tylko za wygląd, ale właśnie za talent - co przejawia się w tym że w każdym filmie gra inaczej. Nie tą samą miną (jak np mój ukochany Antonio Banderas).
Pozdro