Leonardo DiCaprio

Leonardo Wilhelm DiCaprio

9,0
265 020 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Leonardo DiCaprio

czy jedynie mnie bardziej podobał się w młodości niż teraz? mam wrażenie, że teraz w każdym filmie gra ta samo.

hayley_

Nie karmić trolla. Każdy następny ,kto tutaj napisze jest z Polskiej Partii Komunistycznej.

Johnny_Deep_1

takie komentarze to proszę sobie pisać gdzie indziej. mam prawo do wyrażenia swojej opinii więc albo juz się zamknij albo spadaj

użytkownik usunięty
hayley_

No pewnie komuchu.

hayley_

mam podobne odczucia co ty, dlatego zdecydowanie chętniej sięgam do filmów z Leo sprzed 2000 roku. mimo tego, że jestem jego najwierniejszą fanką nie byłam w stanie obejrzeć "J. Edgar" do końca przez Leosiową nieziemsko irytującą manierę w głosie. czepiam się "J.Edgar" bo tam to najbardziej rzuciło mi się w oczy (a raczej w uszy) i nie jestem w stanie wybaczyć mu tego, że identycznie zagrał w Edgarze siedemdziesięciolatka, co w dajmy na to w "Wyspie tajemnic" faceta trzydzieści, czterdzieści lat młodszego. w młodości było w nim więcej pasji, jego gra była bardziej przekonująca, a teraz o ile wybiera ciekawsze i lepiej zapowiadające się produkcje, tak on sam chyba troszkę się wypalił:P oczywiście jest to tylko i wyłącznie moja opinia;)

Lumpek

dokładnie tak samo uważam. ,,wypalił"... to jest właściwe określenie. gra nieco monotonnie i bezbarwnie. oczywiście to nie czyni go gorszym aktorem, nie. lecz ja tak jak ty wole starsze filmy typu ,,titanic" w którym gra niesamowicie (tak samo jak niesamowity jest film)
pozdrawiam :)

hayley_

o ile "Titanic" jest jednym z moich ulubionych filmów, Leo nie pokazał tam pełni swojego aktorstwa:) polecam "Przetrwać w Nowym Jorku" oraz "Co gryzie Gilberta Grape'a", po obejrzeniu tego drugiego stałam się jego dozgonną fanką, mimo że film sam w sobie według mnie do arcydzieł nie należy:) ewentualnie "całkowite zaćmienie" gdzie rola Leosia rozłożyła mnie na łopatkI! to są prawdziwe perełki w jego filmografii, nie ujmując jego rolom w takich produkcjach jak rewelacyjna "Incepcja", po prostu z roku na rok oczekuje się coraz więcej, a odnoszę wrażenie, że Leoś daje coraz mniej:)

Lumpek

dziękuję, do ,,co gryzie Gilberta Grape'a" przymierzam sięjuż dłuższy czas, ale to chyba ze względu na Johny'ego Deep'a :). oglądałam ,,Incepcję" jednakże nie wydawała mi się arcydziełem. ale to moja opinia. jeszcze raz dzuiękuje

Lumpek

popieram dla mnie też w młodości był przystojniejszy i wogóle

hayley_

Leo się wypalił??? No nie...to woła o pomstę do nieba! :) Sorry ale jeden, wcale niezły Edgar nie znaczy, że się wypalił. Ja tam pamiętam pełno ról po 2000 roku w których Leo zagrał świetnie na czele z rewelacyjną rolą w "Wyspą Tajemnic" z 2010 i "Aviatorze" za którą powinien dostać Oscara.

klaudia2251

Powołałam się na ten konkretny film, co nie znaczy że jest jedynym, w którym Leo nie pokazał dawnej klasy. Nie przeczę, że "Wyspa Tajemnic", "Incepcja" czy inne produkcje ostatnich lat są rewelacyjne, w dużej mierze dzięki roli Leo, ale moim zdaniem, podkreślam MOIM!, nie są to już te same emocje, które pokazywał w młodości. Patrząc na niego teraz nie dostrzegam tej iskry, pasji co kiedyś. Może za wiele wymagam, ale zdecydowanie przyjemniej oglądał mi się go w filmach sprzed 2000 (i to nie ze względu na ładną buźkę;)) Dla porównania polecam obejrzeć wyżej przeze mnie wymionioną producje "Przetrwać w Nowym Jorku", gdzie według mnie Leo zagrał nieziemsko.

Lumpek

Trafiłaś akurat na wierną fankę Leo więc "Przetrwać w Nowym Jorku" znam bardzo dobrze jak w zasadzie kazdy film z jego udziałem:) Moim zdaniem, jedyne co Leo stracił na przestrzeni lat to ewidentny chłopięcy urok którym czarował np. w Titanicu. Z wiekiem tez zaczął częściej grać w filmach sensacyjnych(bardzo, bardzo dobrych) a mniej psychologicznych które własnie wydobywały pełnie jego kunsztu aktorskiego. Zreszta tego typu filmy mają własnie to do siebie. Może dlatego wydaje Ci się, że stracił iskrę. Ja w każdym razie podtrzymuje to co napisałam wcześniej, Aviator i Wyspa to dla mnie są 2 doskonałe kreacje które przewyższaja nawet " Przetrwać w Nowym Jorku"

klaudia2251

Również trafiłaś na wierną fankę i nie "wydaje mi się, że stracił iskrę", tylko MOIM zdaniem stracił iskrę :) A ja podtrzymuję swoją opinię, pozdrawiam :)

Lumpek

W takim razie pozostaje mi tylko wierzyć, że Leo jeszcze nie raz Cie zaskoczy...pozytywnie oczywiscie:) Równiez pozdrawiam:)

klaudia2251

nie wiem czy pretenduje do miana "wiernej fanki" ale widziałam sporo filmów z leo. zgadzam się w zupełności z lumpkiem. jego aktorstwo sprzed 1998r to magia. był taki przekonujący, grał jak zaczarowany, a teraz zdarza się że mnie irytuje - sposobem mówienia, powtarzającymi się minami... robi tak co prawda wiele aktorów, ale u leo przykro na to patrzeć, bo z każdą kolejną rolą tracę odrobinę sympatii i pozostaje... sentyment.