Zajebisty aktor,szkoda,ze niedoceniony jeszcze przez akademie...ciekawe czym się kierują
rozdając oskary.... na pewno wyznaniem religijnym, jak w przypadku Toma Cruisa. A Leo?
sam też chyba nie jest pewny w co wierzyć, i może to być jego przeszkodą w walce o
statuetkę ... powodzenia mu życzę, bo z pewnością zasługuje na to....