zastanawiam się jak to możliwe, ze on wciąż nie otrzymał żadnego Oskara, ta cała akademia ich nadawania to farsa jest, manipulacja opinią publiczną - takie miernoty dostają oskary a o nie? Za Gilberta już mu się należy, gdy po raz pierwszy obejrzałam ten film ( bardz bardzo dawno temu) nie znałam jeszcze Leo z innych ról, to myślałam, że Gilberta gra naprawdę upośledzony chłopiec. A jak zagrał Złap mnie jeśli potrafisz wciąż wcielając się w nowe postacie bez mrugnięcia okiem wspaniale je odgrywając- ja uważam, że on jest wybitny :)
zgadza się, Aviator tez fantastyczna kreacja i wiele innych. I teraz taka Drew Berrymore ma oskara ( nie wiem za co) a Leo nie. porażka
zgadzam się! nudnawe i niewymagające popisów aktorskich kreacje dostają Oscary, a te poruszające ważne tematy i potrzebujące przemyślenia i talentu aktora - nie. to jest chore i niesprawiedliwe. Leo niestety też jest ofiara tego absurdu, z każdą z ról ukazuje swoje nowe oblicze, ma pomysł na każdą postać i jest jednym z najbardziej niedocenionych aktorów.
hehe:D jak doszłam do połowy tego co napisałaś miałam napisać dokładnie to co napisałaś linijkę niżej;O
A to dlatego że ludzie z tejże akademii po prostu nie lubią Leonarda bo w normalnym wybieraniu i nagradzaniu powinien dostać już co najmniej jednego czy drugiego Oscara.
Powiem Wam, że po Titanicu złapała mnie faza na unikanie filmów z nim, bo męczyła mnie ta cała "sława" jego. Ale jakiś czas temu dane mi było sięgnąć po film Incepcja, potem po Wyspę Tajemnic, a teraz jeszcze po Infiltrację (Gilberta też, ale to dawno temu) i jestem naprawdę pod wrażeniem jego gry. Wybiera genialne role i wciela się w nie wręcz fenomenalnie. Zdecydowanie jest na liście osób, które już dawno powinny zostać nagrodzone za aktorstwo.
Bo moja droga to jest tak, że ta cała akademia nagradza przeważnie dramaty, melodramaty itp., a w filmach w których gra Leo jest przeważnie dużo akcji, a takie filmy niestety są pomijane. Choć za Gilberta mógłby go dostać, lecz pewnie wtedy był uważany za zbyt młodego, albo konkurencja była duża. Nie wiem, ale już nie biorę Oscarów na poważnie, bo jakieś pierdoły nagradzają;
zgadzam sie całkowicie,ale mysle ze to tylko kwestia czasu kiedy dostanie,Leo jest po prostu rewelacyjny w tym co robi.
Całkowicie się z wami zgadzam. Leonardo powinien dostać Oscara już lata temu za "Co gryzie.." I pomyśleć, że Natalie Portman otrzymała nagrodę za takiego "Czarnego Łabędzia" a utalentowany DiCaprio pozostaje bez statuetki...
Natalie powinna dostać Oscara już lata temu za "Leona". Została okradziona przy "Closer", to chociaż za "Black Swan" dostała. Wszystko w jak najlepszym porządku. Zresztą, DiCaprio dostanie Oscara za pół roku- tego jestem absolutnie pewien.