Chyba większość osób tutaj tak myśli;) A przynajmniej tak mi się wydaje.

my chyba sie dogadamy

infiltracja tak, krwawy diament mniej, w sieci kłamstw jeszcze mniej, romeo i julia na końcu. do titanica mam sentyment:)

infiltracja prosze cie...
film ktory deklasuje miedzy innymi deppa,pitta,clooneya crowa etc (sredniakow) to jak przetrwac w nj i co gryzie gg.
leo jest swietny juz od malolata taki byl.czego nie mozan powiedziec o ww.

"Całkowite zaćmienie" moja ulubiona rola sprzed Titanica.

nie wiedzialem.ale patrzac po opisie moze byc spoko,kiedys na polskim przerabialismy tych poetow (chyba hehehe)

nie napiszę, że na pewno Ci się spodoba, ale warto zobaczyć..wtedy sam ocenisz. Tak, tak myślę, że na polskim to miałeś ;)

HAHAHAHAHAHAHAHA. Obsesja potwierdzona.

hola ! mloda damo poluzuj kucyki!

skoro zalozylem kilka watkow na forach ww miernot(!) to dziwne by bylo gdybym i tu sie nie wypowiedzial.
nie uwazasz?

Masz naprawdę obsesję i widzę że jeszcze szeroko posunięty monopol na rację. Nie ma żadnego racjonalnego znaku na niebie i ziemi że jest lepszym od nich aktorem oprócz twojej subiektywnej opinii. Teraz stwierdzam jeszcze podobieństwo do lotra, ale on robił to i tak z odrobinę większą klasą i pomysłem.

dobra neo zebysmy sobei wszystkow yjasnili bo naprawde cie lubie i nie chce wprowadzac nieczystej atmosfery.

pokaz mi jakakolwiek scene zagrana(tutaj nasick na deppa) przez aktorow ktorych skrytykowalem moimi tematami -nie liczac w tym saymoura i day-lewisa bo to jedyny poziom ktory dorownuje leo.
szczegolnie bylbym wdzieczny za takowa scene z deppem i crowem i affleckiem bo to juz dno(szczegolnie ten ostatni)

znakiem jest link kotry wkleilem.
czekam:)

szukasz mistrzu?

Jedna scena to mały wyznacznik gry aktorskiej i słaby argument, ale wkleję jedyną typowo dramatyczną rolę Deppa i przy okazji niedocenioną. Zresztą ta scena z DiCaprio wysoce genialna nie jest i każdy z wyżej wymienionych dałby radę to zgrać. To nie kreacja, a rola. To duża różnica. DiCaprio miał na pewno role lepsze. A, zdecydowana przewaga Deppa polega na kunszcie komediowym którego leoś nie posiada. Filmografii reszty nie znam, ale Clooneya też mogę jedną dobrą scenę wkleić bo dwie jego najlepsze role widziałem.

Depp:

Komedia:

http://www.youtube.com/watch?v=i1z-iEVnSwo - DiCaprio nie dałby rady ze swoją średnią gestykulacją i słabą modulacją głosu. Polecam cały film bo to czysty geniusz. A nie ma tu żadnej charakteryzacji bo Depp naprawdę ogolił się na "wianuszek"

Masz kompilację najlepszych akcji z filmu i kunsztu odtwórców głównych ról, Del Toro też świetny:
http://www.youtube.com/watch?v=7geQYc_-ruc&feature=related

Gra głosem:

http://www.youtube.com/watch?v=m-Jv0WH0LCk - Porównaj z "Normalnym" jego głosem. DiCaprio zawsze mówi tak samo. Ważna cecha aktora


Dramat:

Oglądnij rozpustnika bo scen z niego na youtube praktycznie nie ma.

Clonney

http://www.youtube.com/watch?v=4jcESJI_KOA


http://www.youtube.com/watch?v=TIKz1phnuCc - Nie widzę Leosia w takiej scenie też. Clooney ogólnie geniuszem nie jest, ale to dobry aktor. W odróżnieniu od Dicaprio niezaszufladkowany.


Ogólnie ujęcie kunsztu aktorskiego w jednej scenie jest niemożliwe bo aktor tworzy kreację, a nie jednoscenową szarżę. Właśnie w Dicaprio mi tego brakuje. Ma świetne sceny, ale to tylko przebłyski bo żadnej świetnej postaci nie stworzył. Brak mu też wsechstronności. Nie widzę go w komedii, ani grającego negatywną postać. W Musicalu też nie bo głos ma słabawy, a jak widać ci panowie te umiejętności mają. Kolejna przewaga Deppa polega na dystansie do siebie ("Zanim zapadnie noc"). On tworzy prawie sam kultowe postacie ("Edward Nożycoręki", Piraci- Sparrow miał być zupełnie inny ), a Dicaprio ewidentnie jest kierowany przez reżysera. Jak reżyser dobry to zagra dobrze, a jak reżyser słaby to zagra średnio. Zero kreatywności bo nie pokażesz mi jego ŻADNEJ kultowej/wybitnej kreacji. Depp tych kultowych postaci ma na pęczki.

A, ogólnie mój największy zarzut to nazywanie tych aktorów przeciętnym bo świadczy to o ignorancji.

bo wiekszość nastolatek (i nie tylko) ocenia jego grę aktorska po tym jak wyglada w danym filmie- co wiadomo jest kompletna głupotą

jakby ludzie oceniali aktorów po wyglądzie to na 1 miejscu były Ashton Kutcher a na szarym końcu Al Pacino

bo na szczęście na filmwebie nie ma samych głupich nastolatek (i nie tylko:p) . ale myślę że leofanka ma rację. niektórzy, najczęściej nastolatki nie patrzą teraz na grę aktorską, tylko na wygląd (patrz Zac Efron, Robert Patison....) .

Pattinson to jeszcze w miarę ,Zac Efron to nieporozumienie