Wszystkie Francuzki mają takie specyficzne "dziobki". Np. Laetitia Casta.
Porównanie do Jolie - uważam za świętokradztwo. Mnie się Jolie też nie podoba.
Hmmm.. no cóż, rzecz gustu... Ja się przyznaję, że mnie tego rodzaju grube wary w ogóle się nie podobają. U Angeliny jeszcze jakoś to wygląda (chociaż może po prostu się przyzwyczaiłam), ale u tej pani to wygląda troszeczkę dziwnie - troszkę tak, jakby ktoś jej przyłożył i miała opuchnięte usta - ale to tylko moje subiektywne wrażenie,jeśli innym osobom się podoba, to ok :)