sięgnął samego szczytu i dna którego nikt nie chciałby widzieć.
Uważasz go za najlepszego dziecięcego aktora wszech czasów?Chyba postradałeś zmysły był dobry nawet bardzo dobry ale z jego czasów
Kirsten Dunst zjada go na śniadanie,Elijah Wood był na podobnym a nawet raczej wyższym poziomie a ty go nazywasz najlepszym w historii?W 1994 dostał 3 nominacje do złotej maliny!Jak dla mnie porównywanie Culkina do Dakoty Fanning albo HJO to obraza dla tych drugich.
Ja tego aktora kojarzę głównie z naszym kochanym Kevinem =] ale dobrze też zagrał w "Moja dziewczyna"i naprawdę rewelacyjnie z Frodem ^^ znaczy Elijahem Woodem w Synalku. Jeżeli chodzi o złote maliny to wydaje mi się że w " W potyczkach z tatą" i "Richie Rich" wcale tak źle niewypadł może dlatego że to są filmy mojego dzieciństwa
Złota Malina nie jest żadnym powodem to zaniżania jego aktorstwa. Często jest tak, że nominacje do tej nagrody wynika z kasowej porażki filmu, często nie jest związana z aktorstwem. Po za tym co to znaczy nominacja do najgorszego aktora? Przecież wykonał pracę o jaką prosił reżyser, te nominacje to nie jego wina. Po za tym czy akurat Elijah Wood? Nie wydaje mi sie. Ewentualnie Jodie Foster jej dziecięca kariera, Anna Paquin tylko dziecięca (:)) i .. H.Osment faktycznie. Jednak żadna z trzech wymienionych nie stworzyła tak kultowej postaci jaką jest Kevin. Dla mnie zdecydowanie to świetny talent.
"Jednak żadna z trzech wymienionych nie stworzyła tak kultowej postaci jaką jest Kevin"
A Cole?Szósty zmysł zarobił więcej nić jakikolwiek film z Culkinem a ta rola jest legendarna.
Zresztą mniejsza dla mnie jak już napisałem Culkin jest bardzo dobry(najlepsze role to Snalek i Moja Dziewczyna a nie Kevin) ale byli lepsi i to więcej niż 1.
Fakt rola Osmenta w "Szóstym zmysle" świetna, w "Podaj dalej" też, ale Culkin ma, może raczej miał niebywałą charyzme i tym bije "inne dzieci" na głowe!
W pełni rozumiem że twoim ulubionym małym aktorem jest Culkin,ale czy uważasz go za najlepszego tak jak panna
carry_89 ?Z ostaniom myślą ja się nie zgadzam ale rożne rzeczy rożni ludzie widza inaczej pozdrawiam.
Panna Carry napisała, że "nie widziała dzieciaka, który tak by grał... sięgnął szczytów, ale i dna", zatem wcale nie napisała, że jest to M.C. to najlepszy dziecięcy aktor ever.
Ja osobiście również uważam go za genialną dziecięcą gwiazdę. I rola Kevina w jego wykonaniu była genialna. Dlaczego filmy takie jak "Dennis rozrabiaka" czy "Kochany urwis" odeszły w zapomnienie? Ano dlatego, że w filmach o Kevinie owszem są drastyczne sceny, ale tego okrucieństwa w wykonaniu Kevina nie dostrzega się, bo 1. oberwało się złoczyńcom, którzy niewinni nie byli ;), 2. Kevin sam w sobie był uroczy i w sumie dobry, poprowadził rolę wiarygodnie, był jak zwyczajny dzieciak, ogólnie dobry, ale jeszcze w egoistycznym stadium moralności, 3. widzom było go żal bo został sam na święta. Columbus scenami na mieście, w kościele, ze świetną muzyką kolędową stworzył genialny klimat. Podpisuję się pod przedmówcą: Kevin miał charyzmę.
Nie twierdzę, że Culkin byl najlepszy, ale był genialny. Kevin w wykonaniu innego dzieciaka mógłby stać się wrednym bachorem. Culkin zachowuje niewinność ;)
Po pierwsze jestem kobietą gościu ,więc nie postradałeś.....po drugie czy ja napisałam,że jest aktorem Wszech czasów??? Po trzecie Złota Malina czy nominacja do niej nie świadczy o NICZYM. Królem Malin jest Sylwester Stallone a był do nich nominowany za swoje najlepsze filmy. Więc tekst z Nominacją do Złotej Maliny - Słaby. Elijah Wood w dzieciństwie nawet nie widział takiej kasy jaką zarobił Culkin. Nie tylko za filmy ,ale jaką zarobił na samych reklamach w Stanach Zjednoczonych w latach 90-tych.
Nie widzę sensu wymienia nazwisk aktorów i prześcigania się który był lepszy bo to profil poświęcony Culkin'owi i to na temat jego aktorstwa powinniśmy się tu wypowiadać. Postać Kevina czy dzieciaka w "Synalku" tak zapadły mi w pamięci,że mam do tego aktora wielki Szacunek i uznanie. Tyle w temacie
"Nie widziałam dzieciaka,który tak by grał" czyli uważasz go za najlepszego dziecięcego aktora w historii.
Ja tylko nie zgadzam się z ta myślą( jest ona bardzo dyskusyjna wręcz nielogiczna chociaż każdy może myśleć co chce)
Tez lubię i cenie Culkina ale uważam że byli lepsi.
"Po trzecie Złota Malina czy nominacja do niej nie świadczy o NICZYM. Królem Malin jest Sylwester Stallone a był do nich nominowany za swoje najlepsze filmy."
Nie o niczym chociaż jestem w stanie się zgodzić z tym co an ten temat napisał prix22, a Sylwester Stallone był nominowany do
Oscara i złotego globu za rockego ale obiektywnie jest to aktor dość drewniany posiadający słabą miminke podobnie akceptujący kwestie w każdym filmie aj bym go dobrym nie nazwał.
"Elijah Wood w dzieciństwie nawet nie widział takiej kasy jaką zarobił Culkin."- i to świadczy ze był lepszym dziecięcym aktorem?
Ale wycofuje te opnie zaszarżowałem Culkin miał ciekawsze role a późniejsze klęski to głownie wina źle dobieranych ról.
Co do pieniędzy i Culkina to chyba Olsenki zarobiły więcej na ciuchach a co do gaży.
Pierwsze dziecko które dostało milion za role a za "Richie Rich" dostał 8 milonów!Chyba ani Fanning ,Osment czy ktokolwiek inny w dzieciństwie nie dostał takiej gaży.Ale i tak myślę że Olsenki go wyprzedzają biorąc po uwagę sprawy poz aktorskie.
I cóż nie doczytałem tytułu wybacz za pomyłkę.
W dalszym ciągu widzę że się nie dogadamy, podkreślam nie obchodzą mnie inni młodociani aktorzy bo ani siostry Olsen ani Osment nie zapadli mi tak w pamięci. Może to kwestia tego że filmy Culkina były w Polsce mocno promowane nie mówiąc o Kevinie który leci do tej pory co rok. To filmy mojego dzieciństwa. Scenariusz Kevina jest naprawdę dobry i zabawny, to przy nim zwijałam się ze śmiechu a filmy rzadko mnie śmieszą.
Czy Culkin jest moim bóstwem i mogę powiedzieć że jest najlepszy, haha NIe. Mam dopiero 22 lata więc na dzień dzisiejszy nie powiem że był Najlepszym aktorem w historii. Ale za kolejne 20 będę mogła to powiedzieć jeśli nikt go nie przebije. Teraz dzieciaki są inteligentne i sprytne więc kto wie: A z tytułu się nie wycofuje absolutnie,
Absolutnie nie sugerowałem ze siostry Olsen przewyższając kunsztem aktorskim Culkina!Chodziło mi o pieniądze zarobione w okresie dzieciństwa wydaje mi się ,że w tym są nie do pobicia(głównie ze względu na bycie najmłodszymi producentkami filmów i Lini odzieżowych).
Co się tyczy Culkina przede wszystkim rola Kevina nie jest wybitną rolą dziecięcą!
Szczerze? Lubiłem Kevina, nadal bardzo go lubię. Ale była to rola łatwa. Chris Columbus potrzebował po prostu sympatycznego dzieciaka, który spodoba się publiczności, a nie dzieciaka, który oczaruje ukazaniem niezwykłej głębi psychologicznej, a jedne jego słowo wywoła w widzu niepochamowane uczucie smutku lub nawet rozpaczy.,aktorami takimi byli Dakota Fanning(choć jestem rozczarowany jej dorosła kariera granie w szmirach typu Zmierzch..... to jej sympatyka trochę boli.) czy HJO których uważam za najlepszych dziecięcych aktorów w historii, ale zostawmy ich już i zajmijmy się czasami Culkina.
Obejrzyj sobie film wywiad z wampirem gra tam taka mała aktorka Kirsten Dunst obejrzyj sobie a potem powiedz ze Culkin w Kevinie zagrał lepiej..... obejrzyj sobie Leona z tego samego roku i powiedz ze Culkin jest lepszy od malej Natalie Portman!Culkin oczywiście miał też trudniejsze role od Kevina w których sobie poradził bierzemy moją dziewczynę,
mam sentyment do tego filmu mac zagrał w nim świetnie ale nie wybitnie a najlepsza rolą w tamtym filmie była rola
Anny Chlumsky obejrzyj i zaprzecz.... Synalek moim zdaniem najlepsza kreacja naszego Kevinka mocno niedoceniony świetny film!Culkin był najlepszym aktorem w tym filmie ale i tak do kreacji na miarę Dust (z tego samego okresu)
to sporo brakuje.Macaulay Culkin nie był najlepszym dziecięcym aktorem na świecie a co dopiero w historii!
Culkin nie jest moim ulubionym aktorem, ale chciałem go docenić. W "Wywiadzie z wamp." Dunst zagrała świetnie, ale dalej brakuje mi w niej tego co miał Culkin. Uwielbiam Dunst, ale jednak rodzaj nie wiem czego, charyzmy, pewnej ironii, moze tylko uroku sprawia, ze Culkin mi się podobał jako dziecko, bo filmów z dorosłym Macalauy'em nie widziałem. Jest mnóstwo dzieciecych aktorów o niebo lepszych od Culkina, np. bardzo podobała mi sie kreacja Anny Paquin w "Fortepianie" , jak na dziecko rola świetnie zagrana, duża świadomość gry (dorosłej Paquin nie lubie). Jednak Culkin miał "bycie" na ekrani, które mi się strasznie podoba.
To bycie na ekranie to po prostu twoja wewnętrzna sympatia do Culkina i to zrozumiała.
Ja go lubię ale na pewno nie tak jak ty. Piszesz o charyzmie a dla mnie własnie Dunst miała
charyzmę a nie Culkin ale to po prostu wewnętrzny odbiór przez mnie.
Co do Paquin uważam że w samym 1994 roku własnie Dunst i Portman zagrały lepiej
nie wspominając już o całych latach 90.
Do Twojej świadomości film Wywiad z Wampirem przerabiałam jak miałam 8 lat potem oglądałam go jeszcze jakieś 4 razy. Leon Zawodowiec to również klasyka więc nie wymieniaj mi teraz na siłę filmów z udziałem młodocianych aktorów bo szczerze nie trafia to do mnie . Widzę, że zarzucony przeze mnie temat bardzo Ci się spodobał i za pewne będziesz go komentował i namiętnie śledził przez kolejne miesiące. Twoja wola i Twój wybór. A te wykrzykniki na końcu zdań, które mają podkreślić całokształt Twojej wypowiedzi są śmieszne;) chyba zresztą jak Ty sam.
Myślałeś kiedyś nad zawodem? Może krytyk filmowy. Masz swoje zdanie bronisz go i świetnie ale czy jest sens odpisywania i negowania każdego kto tu napisze. Mówisz że lubisz Culkina ale wydaje mi się że masz z tą sympatią jakiś problem. Inaczej wypowiada się osoba która "lubi" aktora.
Na odpowiedź nie czekam bo dyskusja z Tobą to jak walenie kotka za pomocą młotka. Culkin był jest i będzie symbolem zmarnowanego talentu, talentu niezaprzeczalnego, kariery która skończyła się zbyt szybko. Myślę, że reżyser Kevina nigdy nie żałował swej decyzji że to właśnie Culkin odegrał tą "łatwą" rolę o której mówisz
"Do Twojej świadomości film Wywiad z Wampirem przerabiałam jak miałam 8 lat potem oglądałam go jeszcze jakieś 4 razy. Leon Zawodowiec to również klasyka więc nie wymieniaj mi teraz na siłę filmów z udziałem młodocianych aktorów bo szczerze nie trafia to do mnie ."
Prosto z mostu Culkin był lepszy w jakimkolwiek filmie od owych małych aktorów z "jego ery" czy nie?
Jak dla mnie stwierdzenie wyższości Culkina jest kompletnie niezrozumiale i nielogiczne.
"A te wykrzykniki na końcu zdań, które mają podkreślić całokształt Twojej wypowiedzi są śmieszne;) chyba zresztą jak Ty sam. " A ja po tym zdaniu mogę z łatwością wywoskować że podważenie tezy "Culkin najlepszy dziecięcy aktor wszech czasów" Budzi w tobie złość i prymitywne odruchy.
"Mówisz że lubisz Culkina ale wydaje mi się że masz z tą sympatią jakiś problem. Inaczej wypowiada się osoba która "lubi" aktora."
Znaczy ,że jak lubię danego aktora to muszę bezwzględnie uznawać jego wyższość?Kompletnie niezrozumiała jest dla mnie twoja sugestia to ,że uwielbiam np : Garego Oldmana znaczy ,że nie mogę porównywać jego rol z innymi?
Proszę wskaż w którym to miejscu zdradziłem jakikolwiek rodzaj niechęci do Maca.
"Na odpowiedź nie czekam bo dyskusja z Tobą to jak walenie kotka za pomocą młotka. Culkin był jest i będzie symbolem zmarnowanego talentu, talentu niezaprzeczalnego, kariery która skończyła się zbyt szybko."
Racja i nie on jeden dość częsta i oklepana historia.
"Myślę, że reżyser Kevina nigdy nie żałował swej decyzji że to właśnie Culkin odegrał tą "łatwą" rolę o której mówisz"
Nigdy czegoś takiego nie sugerowałem.