Mało to aktorów jest krytykowanych ? I nic sobie z tego nie robią. A ten tu świruje.
Szarpie się i pogrąża opowiadając o tarczach z dzieci pod Cedynią.
Wystarczyło albo przejść nad tym do porządku dziennego albo nie grać w tym filmie jak się potem ma z tym problem.
Bo On ma najzwyklejsze w świecie wyrzuty sumienia,co jest widać w tych programach, po których teraz masowo zaczął latać.Obskoczył Już Lisa,obskoczył Olejnik-i jego zachowanie ,mimika,nawet oczy zdradzają,że mimo wielkiego umizgiwania się tych redaktorków,a także do grobowego uwielbienia tych z Czerskiej,On nie jest pewien czy dobrze zrobił-pomijając oczywiście co mówi oficjalnie do kamer. Widać,że długo będzie go w środku szarpać,po ptokach zorientował się,że dupeczki dał.
..coś w tym jest ,może celowo wygaduje te bzdury po różnych mediach by skompromitować film,a łasy na kasę jest więc zagrał.
Ja widziałem go tylko u Lisa i rzeczywiście miałem wrażenie że momentami gra, zwłaszcza w momentach w których mówił o "oczyszczającej" roli tego filmu. Wie że to bzdura a teraz dorabia ideologię to zwykłej hucpy.
Wszystko prawda,ale dla mnie najważniejszy jest ten jego ogromny strach w oczach-chyba się zorientował, że stanął po jednej stronie z Bermanem, Morelem, Wolińską.On będzie robił dobrą minę do złej gry, bo tak po prostu teraz musi, ale psychicznie,w środku, długo się nie podniesie.