Maja Ostaszewska

6,1
62 105 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Maja Ostaszewska

Jej poza wiecznie udręczonej kobiety, sposób mówienia i mina zbitego psa - wszystko jedno czy gra w "Katyniu" czy w "Na dobre i na złe" są po prostu irytujące.

Bissst

Może się poprawi u Juliusza Machulskiego w "Ile waży koń trojański?"?... Tam na pewno nie pokaże miny osoby pokrzywdzonej przez los.

joanna_kordus

Niestety pokazała (wczoraj wróciłem z seansu). :)

absu

Ciekawe... W jednej scenie zastosowała całkiem niezły prawy sierpowy z półobrotu, przy czym dostało się pani Ilonie Ostrowskiej. I kto panią Maję uczył boksu?... ;) Jeszcze nie byłam na tym filmie, ale żadna negatywna opinia nie jest w stanie mnie zniechęcić, żeby nie pójść. Przy okazji zobaczę ten efektowny prawy sierpowy z półobrotu. ;)

Bissst

"poza wiecznie udręczonej kobiety, sposób mówienia i mina zbitego psa"
- d o k ł a d n i e, a już myślałam że tylko ja ją tak odbieram

Bissst

Moja rodzicielka stwierdziła jeszcze inaczej - że jak ją widzi, to ma wrażenie, że ona ciągle gra tą samą postać, tylko scenografia i kostiumy inne :P A mi przypomina lalkę - piękna, ale sztywna jak kij od miotły. Aż nie mogę na nią patrzeć dłużej jak minutę 0.o

użytkownik usunięty
Daguchna

moze jest zmeczona zyciem..

Bissst

to idźta ludziska na Janosika (tru story). tam cud Jezusicku, cud z jasnego nieba.
Maja nie ma miny zbitego psa.

a tak poważnie to nie idźta bo szkoda kasy na ten film:)
z neta se ściągnijta:)
(czytać koniecznie z góralskim akcentem)
szczałka

profix

ciekawe jak u Mai z jej zyciem seksualnym ?

monsieur_dawid

napewno zajebiście, bo maja jest bardzo zajebista:) hehehehh

użytkownik usunięty
profix

Maji do bycia zajebista duzo brakuje - mam nadzieje ze wlasnie podczas
sexu nie ma takiej kamiennej twarzy;)

monsieur_dawid

ja bym sie o to nie martwila ;) na pewno dobrze

Bissst

haha, kobieta skonczyla szkole teatralna, pracuje w teatrze, dostaje nagrody a ty twierdzisz ze jest "drewniana".
sa dwie odpowiedzi:
1. profesorowie na pwst, dyrektorzy teatrow i jurorzy konkursow nie znaja sie na sztuce filmowej
2. ty nie znasz sie na sztuce filmowej

talent711

strasburger tez ukończył szkoły, też nagrał się, nagrody zapewne otrzymal jakieś (nie śledziłem) a jest tragicznie drewniany.
może Maja potrafi wiecej zagrac twarzą, ale ma prawie cały czas taką sama minę:)
poza tym jakby sie przyjrzec to masa polskich aktorow porobiła sie drewniana, odwalają panszczyzne przed kamerą, nawet nie starają sie zagrać, tylko wziąć kase i do domu. zalożyciel tematu ma racje.
I akuat granie w teratrze jest akurat najprostrzą formą akorstwa, ponieważ wszystko jest tam przerysowane bądź umowne. kawalek wieży robi za zamek, kilka drzew za las, i tak samo są przerysowane miny i gesty ktore umownie mają nieść jakąś treść. aktorstwo filmowe to akurat inna para kaloszy i jeśli ktoś na planie zdjeciowym gra tak jak w teatrze to njczęściej wychodzi drewno.
pozdro

profix

z tego co znalazłem to strasburger dostał jedną marną nagrodę, więc nie ma co porównywać go do ostaszewskiej.
a feel dostaje nagrody za to, że słucha ich ogromna rzesza ludzi muzycznie upośledzonych.
rzeczywiście, sam fakt że ktoś skończył szkołę teatralną nie czyni z niego dobrego aktora. ale jeśli ten ktoś dalej gra w teatrze zamiast w reklamówkach i na dodatek dostaje nagrody to nie może być zwykłym drewnem.

talent711

Nie jest zwykłym drewnem. Jest drewnianym drewnem.

sylwiak32

Niesłusznie jej broniłem. Warsztat tej pani określiłbym jako "drzewostan". Ponad to wypowiada się na tematy o których nie ma pojęcia, zachodzi więc podejrzenie że jest opłacaną mordą telewizyjną i jak jej każą powiedzieć że się wali z żulami to tak też powie.

talent711

Fakt, że skończyłeś zarządzanie nie znaczy, że jesteś zajebistym menadżerem, prawda?

talent711

Wiesz, zespół Feel też dostaje nagrody, a nikt ci nie powie, że to dobry zespół :P Jak dla mnie profesorstwo z PWST czy inne znawstwo to żaden argument, podstawą są własne ślepia i to, co się nimi dostrzega :P

Daguchna

bardzo fajnie to opisałaś:)

Bissst

no juz nie potępiajmy pani Maji az tak bardzo. Mimo wszystko feel jest na poziomie artystycznym mroczków i cichopków.
Jesli by sie juz posłużyć paralelami muzycznymi porównałbym ostaszewską do lepszej muzy (nie mowie jakiej bo zawsze sie znajdzie ktoś co skrytykuje).
drażniące w niej jest to, że cały czas gra podobne role, skrzywdzonych i zbitych, więc dlatego ma te same miny niezależnie od produkcji.
Aczkolwiek, można ją oglądając bez bólu zębów, a przy kontakcie z ww mroczkami, cichopkami i podobną im hałastrą, jest to niemożliwe.

profix

Po pierwsze nie Maji, tylko Mai. Boże, ludzie, ile wy macie lat?
W kwestii drewna, którym niewątpliwie jest Ostaszewska, nie mam jednak jak się nie zgodzić. aktorka jest równie sztuczna co i brzydka.

swoboda_dnia

Pisze sie: nie MOGĘ sie zgodzić. Pouczasz innych a sam(a) robisz karygodne błędy...

fauzi

Dobrze napisała.

Bissst

Muszę powiedzieć, że w końcu jest pierwsza rola Pani Mai, która mi się podoba. W "Przepisie na życie" jej chłód i sztywność w połączeniu z humorem dają całkiem zabawną mieszankę.

Bissst

muszę się zgodzić niestety. Generalnie ma w sobie to "coś" plus taki pierwiastek dramatyczny i mogłaby zostać gwiazdą jednej produkcji - jakiejś jednej kapitalnej produkcji napisanej specjalnie pod nią i dla niej, żeby ten smutek i dramat (z poniekąd bardzo ładnej twarzy) wydobyć i opakować w coś genialnego .... Nic takiego nie powstało i dlatego mamy Rasiaka kobiecego aktorstwa. A kiedy próbuje wcielić się w swoje zupełne przeciwieństwo, jak w Pitbull, to wtedy wychodzi bardzo słabo, nieprzekonująco, żeby nie napisać żenua.... tak jak ostatni spot T-Mobile z podśpiewywaniem "Don't worry"... (btw to T-Mobile od dłuższego już czasu podkopuje dno na które spadło swoimi spotami)

użytkownik usunięty
dewille

100 % racji. Aczkolwiek smutku i dramatu nie dostrzegam. Ten nieznośny skwaszono-urażony tonik mógłby we właściwy sposób wykorzystać tylko geniusz. Natomiast operator, o którym wspominasz, zatrudniając Ostaszewską, strzelił sobie w stopę.

bardzo celne podsumowanie

dewille

Też to zauważyłem. Ja ją określałem jako "srająco-mdlejącą". Np w takim Katyniu - akcja filmu rozgrywa się na przestrezni lat, a w jej zachowaniu nie widać żadnego postępu. Cały czas rozdygotana i roztrzęsiona jakby max tydzień wcześniej męża straciła

użytkownik usunięty
mlody969

"Artyści polskiego kina" nazywają to wrażliwością. ;-) Pozdrawiam.

dewille

"Nic takiego nie powstało i dlatego mamy Rasiaka kobiecego aktorstwa." hahaha :D :D :D Nie no wygrałeś tym komentarzem:))

Bissst

Znakomita aktorka znana głównie z jednej niezmiennej miny niczym Steven Seagal.

użytkownik usunięty
Briann

Trafne to i zabawne.

Bissst

Ważne że ma odpowiednie pochodzenie i poparcie tęczowych, stąd ta wysoka ocena jej "tfurczości"

Bissst

w Pitbulu fajnie grała.

wBacz

Raczej fajnie wyglądała, a nie grała.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones