Epicka opowieść o jednej z najważniejszych wypraw w dziejach ludzkości. Ferdinand Magellan i Juan Sebastián Elcano wyruszają z Hiszpanii w podróż, która na zawsze zmieni oblicze świata.
Na prośbę rodziców młody chłopak wraca do Meksyku, by poznać swoją narzeczoną. Ku zaskoczeniu mieszkańców miasta towarzyszy mu tajemniczy tancerz baletu.
Czterech partnerów biznesowych będzie musiało podczas jednego pełnego nerwów wieczoru zdecydować, kto z nich zapłaci za przestępstwo, którego wspólnie się dopuścili.
Inés, Eva i Carmen od wielu lat pracują razem na stanowisku, które nie ma nic wspólnego z popularnym wyobrażeniem prywatnego detektywa, przedstawionym w niezliczonych powieściach i filmach jako twardego, samotnego bohatera zmagającego się z femme fatale. Są zanurzone w świecie, w którym łatwiej jest śledzić pracownika, swojego małżonka, przyszłego dyrektora handlowego, albo ofiarę wypadku żądającą odszkodowania niż zaufać drugiej osobie czy po prostu zapytać ją o to, co chcemy wiedzieć. Nie osądzają oszustw i kłamstw innych ludzi, dlatego nie mogą powstrzymać zaplątania się we własne. Żyjąc w mieście będącym życiodajnym oddechem i świadkiem ich podwójnego życia, te trzy kobiety szukają sposobu, żeby zacząć wszystko od nowa.
GranatowyPrawieCzarny to stan ducha, niepewna przyszłość, kolor. Kolor którego czasem nie rozpoznajemy, który zmienia się w zależności od światła, kąta patrzenia i nastawienia. Kolor, który przypomina, że czasem się mylimy, a rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają. Jorge właśnie odziedziczył interes po ojcu, który cierpiał na chronicznego pecha. Mimo to chłopak walczy przeciw losowi, który wydaje się być nieunikniony. Przez ostanie lata wysilał się by pogodzić ze sobą opiekę nad ojcem, pracę i studia. Teraz z uporem szuka innej pracy. Przez swojego brata Antionia, poznaje Paulę, z którą tworzy dziwny związek. Dzięki temu Jorge uczy się brać na siebie mniej odpowiedzialności i spojrzeć poważnie na swoje marzenia ufając, że to właśnie tego oczekują od niego inni. A więc wszystko mogłoby być inne... lub nie. [opis dystrybutora]