Wszyscy się zachwycają rolą Magika, a ja pozwolę sobie się zachwycić rolą Marcina w Hardkor Disko. Obejrzałam po "Ślepnąc od świateł", z ciekawości, co Skonieczny zrobił wcześniej. Rola pana Marcina - genialna! A film bardzo, bardzo dobry, kompletnie niedoceniony majstersztyk.