Aktor o tak fenomenalnym talencie, a grał np. w polskich produkcjach telewizyjnych. Gdyby urodził się Amerykaninem czy Anglikiem miałby już pewnie kolekcję kilku Oscarów. Sprawdziłby się w realiach hollywoodzkich, skala talentu predestynowałaby go do aktorskiej czołówki.
Słuszna uwaga! Poza tym pomyśl, ile statuetek mogliby mieć Wilhelmi, Pokora czy inni genialni aktorzy starej generacji, gdyby urodzili się za oceanem...