Łowców pamiętam, jak był to niedawno powstały kabaret, występujący za darmo lub za symboliczne 5 zł w domach
kultury w małych miasteczkach na Śląsku.
Uwielbiałam ich występy. Potem, im bardziej stawali się sławni, tym gorsze skecze tworzyli. Teraz zaczęła się ich
"medialna kariera", p. Mariusz zaczął występować w roli konferansjera, co niestety najlepiej mu nie szło. Smutne, że tak
to się wszystko skończyło...