Malikowska była tam tak naturalna, nieprawdopodobnie tam zagrała dla mnie. Nie znam jej twórczości, dziś będe miał okazję oglądnąć z nią drugi film i czasem jest tak, że nawet dobry aktor tonie w słabej roli i produkcji, a czasem wychodzi jej jedna rola życia, ale Pazina to jest więcej niż bardzo dobra rola.