Toż to męskie wcielenie Celine Dion, tylko bez jej wielkiego głosu... Okropna muzyka nagrywana dla
gospodyń domowych i ludzi nie lubiących muzyki. Mdła, nijaka, nudna. Tak samo jak jego śpiewanie.
Cieniutki głos bez charyzmy i talentu do fajnych melodii. Do tego nawet w niewymagających wokalnie
kawałkach wspomaga się autotunem. Czy właśnie w tym wszystkim tkwi jego sekret? Nagrywanie
"nieszkodliwej" muzyki przyjaznej Radiu Zet i innym takim?
Aby zobaczyć jak miernym jest wokalistą posłuchajcie sobie jego wersji pewnej piosenki, a potem
oryginału:
http://www.youtube.com/watch?v=5aw2yuYAKoE
http://www.youtube.com/watch?v=UV8x7H3DD8Y