Michael C. HallI

Michael Carlyle Hall

8,7
13 795 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael C. Hall

Nie mam nic przeciwko takiej ocenie dla wybitnych aktorów serialowych. Ale pan M.C. Hall
zagrał raptem jedną znaczącą rolę, do tego znaną tylko przez fanów produkcji. Wielu aktorów
filmowych stworzyło dziesiątki wybitnych ról filmowych i serialowych, a ich ocena jest dużo
niższa. Rozumiem, że może być zdolny (nie znam tego serialu), ale jeden serial nie daje
ogólnego obrazu możliwości i przekroju talentu by oceniać go na tak wysokim miejscu

kaleenee

Oprócz tego, że zagrał w Dexterze, to grywa też filmach, pięć-sześć z tych filmów, mogły się ludziom podobać. Do tego świetna rola w Sześć stóp pod ziemią, sam Michael twierdzi, że ta rola jest lepsza, niż rola Dextera.

kaleenee

Skoro nie znasz serialu to nie powinieneś się wypowiadać. Po za tym spójrz na to inaczej, niektórzy aktorzy zagrali w wielu filmach, a nie potrafią grać w serialach, oczywiście są wyjątki (np. Neil Patrick Harris). Teraz zobaczmy na to pod innych kątem, powiedzmy że ktoś zagrał w 10 filmach, jeden film 1,30h co daje 15h, osoby grające w serialach poświęcają wiele, wiele więcej czasu dla jednej roli. Oczywiście rozumiem że inni wcielają się w wiele postaci, ale przez to że ktoś gra w serialach nie może umniejszać gry aktorskiej.

Mick_Pl

"Skoro nie znasz serialu to nie powinieneś się wypowiadać"- serial to jedna rola. Nawet gdyby była bardzo dobra pozostaje jedną rolą serialową. Na miejsce w setce zasługują aktorzy z przynajmniej kilkunastoma wybitnymi (nie bardzo dobrymi rolami) w kilkunastu wybitnych filmach lub serialach.

"osoby grające w serialach poświęcają wiele, wiele więcej czasu dla jednej roli" - dlatego pisałam na początku, że nie mam nic przeciwko wysokim ocenom dla aktorów grających w serialach o większym dorobku w tym zakresie. Oczywiście, że nie umniejsza ale roli serialowej nie możemy traktować jak 10 filmowych tylko dlatego że serial dłużej trwa.

Dorobek tego Pana jest zbyt mały na tak wysokie miejsce. Wiem, że to lista popularności a nie fachowe określenie 100 najwybitniejszych aktorów wszech czasów, ale mimo wszystko...

kaleenee

a ja ci powiem obejrzyj sobie 2seriale z nim, mianowicie Six Feet Under i Dextera - wtedy bedziesz mogl sie wypowiadac na temat jego gry. a wracajac do rankingu to na takie rzeczy nie ma co patrzec bo oceny pewnie dostal od nastolatkow ktorzy lubia dextera za hmm brutalnosc i stad taka ocena na FW

kamwocial

Choćby stworzył 10 wybitnych ról serialowych moje zdanie jest takie samo.

kaleenee

właśnie Twoje zdanie, a więc pozwól innym na to, żeby wyrażali swoje - także oceniając aktorów

a tan na marginesie, dajesz do zrozumienia, że nieważne świetnych ról stworzy, dalej będziesz uważać, że nie zasługuje na wysokie miejsce w rankingu; zabił Ci kogoś czy jak? :)))

kaleenee

Obraz pogrążonego we własnym świecie seryjnego mordercy pozwolił mu na tak wysoką pozycje.

kaleenee

JAKOSC NIE ILOSC,
Mili panstwo.

GodWhore

Ale przecież ten serial nie jest arcydziełem, więc nie rozumiem argumentu. Niech zagra role pierwszo-drugoplanowe w 10-15 wybitnych artystycznie filmach i wtedy może miejsce będzie zasłużone.

kaleenee

Głupie gadanie. Tylko dlatego, że nie zagrał w wystarczającej liczbie produkcji, mam go oceniać, hm, powiedzmy 2 punkty niżej? Niektórzy aktorzy być może mają większy dorobek niż on, ale to tylko znaczy, że mają WIĘKSZY DOROBEK, a nie WIĘCEJ TALENTU. To nie jest problem ludzi, którzy wystawiają mu wysoką ocenę, bazując na tym, co z nim obejrzeli - a spójrzmy prawdzie w oczy, nawet pomimo niewielkiego dorobku, nie można zarzucić Michaelowi, że jest złym aktorem, bo role, które zagrał, zagrał dobrze, bardzo dobrze wręcz (czy serial, czy film). To problem Filmwebowego systemu rankingowania - nie bierze pod uwagę obszerności filmografii i to niczyja wina. Nie zamierzam mu tylko z tego powodu zaniżać oceny, żeby zrobić miejsce w rankingu innym aktorom o bogatszym dorobku, to dopiero byłoby cholernie niesprawiedliwe.
Już któryś raz natykam się na takie gadanie. Co za głupota.

Strzygaa

wiekszosc ludzi ocenia aktorow serialowych przez pryzmat wygladu i tego czy serial sie danej osobie podobal. Aktora nalezy oceniac za talent, stad u mnie solidna 6. Ten pan kolo Dafoe, Pacino, DeNiro, Connery'ego, D.D. Lewisa czy Nicholsona nie stal. Wsio.

echoes222

"wiekszosc ludzi ocenia aktorow serialowych przez pryzmat wygladu i tego czy serial sie danej osobie podobal" - Co nie oznacza od razu, że mamy do czynienia ze złym aktorem.

"Aktora nalezy oceniac za talent" - Dokładnie to samo napisałam.

"Ten pan kolo Dafoe, Pacino, DeNiro, Connery'ego, D.D. Lewisa czy Nicholsona nie stal" - Niczyja wina, że rankingi FW są nieudolnie skonstruowane. Aktora nie ocenia się W PORÓWNIANIU do innych, ale jako INDYWIDUALNOŚĆ.

Strzygaa

aktora, czyli nomen omen, jego umiejetnosci aktorskie, mozna a nawet nalezy oceniac w porownaniu o pewne wzorce, stad moja wyliczanka

echoes222

Mnie się wręcz wydaje, że wprost przeciwnie, z racji samego charakteru tej profesji. Poza tym i same wzorce można różnie definiować, a więc ostatecznie to chyba już indywidualna kwestia.