Michael CiminoI

8,2
632 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Michael Cimino

Cimino po ukończeniu w 1963 malarstwa na uniwersytecie Yale rozpoczął pracę reżysera reklam dla jednej z nowojorskich agencji (może znał Dona Drapera :) ) Pracował z największymi markami - Kodakiem, Pepsi, United Airlines (musicalowy spot z broadwayowskim "Take Me Along", do zobaczenia https://www.youtube.com/watch?v=oRPWbraGpR8 ).

W Hollywood znalazł się za sprawą swej przyszłej dziewczyny i producentki Joann Carelli, która namówiła go do scenopisarstwa. Praca nad zapomnianym dziś "Niemym wyścigiem" i nad sequelem "Brudnego Harry'ego" zyskały uznanie samego Clinta Eastwooda, który gorąco wsparł jego debiutancki projekt "Piorun i Lekka Stopa". W tym filmie drogi w nieoczekiwany duet zestawił kojarzonego z ponurym wizerunkiem Clinta z młodziutkim Jeffem Bridgesem (nominacja do Oskara). Ciężko powiedzieć o prawie 40-letnim Amerykaninie, że był żółtodziobem, ale jednak w wielkim przemyśle filmowym tak naprawdę raczkował.

Dobre kontakty z producentami i sukces finansowy debiutu (z 4 mln $ zrobił 25 mln $) pozwoliły nakręcić film, który wyniósł go na kinowy Olimp. "Łowca jeleni" do dziś stoi na półce żelaznego kanonu filmowego będąc ponadczasową i przenikliwą analizą wyniszczenia amerykańskiego społeczeństwa po wojnie w Wietnamie. Cimino zebrał na planie doborową ekipę, z kamerą stanął świeżo upieczony laureat nagrody Akademii Węgier Vilmos Zsigmond, a na ekranie niezapomniane role stworzyli Christopher Walken (Oskar), Robert De Niro, Meryl Streep (oboje nominowani), John Cazale czy John Savage. Dla Streep była to trampolina do gigantycznej kariery, ale podobno wystąpiła w filmie głównie dlatego, że musiała towarzyszyć swemu ówczesnemu partnerowi Cazale'owi, który był ciężko chory na nowotwór kości i ostatecznie nie dożył końca zdjęć. Film zgarnął worek nagród, w tym pięć Oskarów, a w Berlinie wywołał nawet skandal, kiedy filmowcy z bloku wschodniego opuścili festiwal w ramach solidarności z komunistycznym Wietnamem.

Kolejny film "Wrota niebios" został niezrozumiany i odrzucony przez publikę. Epicka saga w gwiazdorskiej obsadzie (Bridges, Hurt, Huppert, Kristofferson, Walken, Waterston) ze wspaniałą oprawę Zsigmonda, ale trwająca 5,5 godziny i uderzająca w mit założycielski Ameryki minęła się z oczekiwaniami społecznymi. Studio i tak skróciło film do 3,5 godziny, a krytycy z Rogerem Ebertem na czele zmiażdżyli cały projekt. Ponoć klapa finansowa (kosztował aż 44 mln $, przy dochodzie 4 mln $) doprowadziła do bankructwa wytwórni United Artist. Zasłużona firma założona w 1919 przez Douglasa Fairbanksa, Mary Pickford, Charlie Chaplina i D.W. Griffitha została przejęta przez Metro-Goldwyn-Mayer. Dziś "Wrota niebios" powoli zostają odarte ze złej sławy, niedawny pokaz pełnej wersji w Wenecji dostał owację na stojąco, a kolejne osoby doceniają kunszt i rozmach inscenizacyjny.

Niestety Cimino dostał łatkę nieudacznika, a jego kolejne projekty uzyskiwały równie nieprzychylne recenzje i coraz gorsze wyniki finansowe. To jego największych antagonistek należała papieżyca amerykańskiej krytyki Pauline Kael. Zrobiony po 5 latach przerwy "Rok smoka" z Mickeyem Rourkem sprzedał się jeszcze jako tako, choć i tak przyniósł straty. Krytyka nie zostawiła jednak na filmie suchej nitki, oskarżając reżysera o stereotypowe ujęcie chińskiej mniejszości (zapominając swoją drogą o Polakach). Peter Biskind napisał nawet, że Cimino to "nasz pierwszy rodzimy reżyser faszystowski, nasz odpowiednik Leni Riefenstahl". Jestem świadom wad tego dzieła, ale jakby nie było jest bliższe prawdy niż poprawna politycznie papka jaką dostajemy zazwyczaj w tego typu filmach. Prawdziwą porażką okazał się dopiero "Sycylijczyk" według powieści Mario Puzo. Nie tylko adaptacja nie miała połowy siły pierwowzoru, to jeszcze odbiór pogarsza mydlany Christopher Lambert. Kompletna klapa finansowa, z budżetu 16 mln $ zwrócił się tylko w 5 mln. Do końca kariery Cimino stworzył jeszcze tylko dwa - też niezbyt udane - filmy (remake "Godzin rozpaczy" oraz wydany od razu na wideo "Dogonić słońce "). Czystą kurtuazją był jego udział w nowelowym "Kocham kino" na 60 lecie festiwalu w Cannes. Cimino pozostał jednym z największych niespełnionych talentów Ameryki, któremu nie pomogła nieprzejednana wizja artystyczna idąca w parze z megalomanią oraz kłody rzucane przez krytykę i hollywoodzkich decydentów.

Davout

Mogło być gorzej. Mogli mu ten film skrócić do półtorej godziny.

W sumie dobrze się dowiedzieć o tym.

Davout

Odnośnie "Wrót niebios" - 5 godzin 25 minut to zwykła wersja robocza, w której zawarty był cały materiał, stanowiła punkt wyjścia do dalszego montażu. Wersja reżyserska trwała 3 godziny 39 minut. W obliczu skrajnie negatywnych reakcji film wycofano, a w 1981 roku wypuszczono wersję 2 godziny 29 minut. Wkrótce potem Jerry Harvey i jego Kanał Z pokazali Ameryce wersję zgodną z intencjami reżysera. Z kolei w 2012 roku, gdy Criterion szykowało swoje wydanie filmu, Cimino wprowadził drobne poprawki - ostateczna wersja reżyserska trwa 3 godziny 36 minut.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones