Gust muzyczny się zmieniał,a Michaela słucham nieprzerwanie od 20lat,pózniej był
rock,heavy metal,jazz,blues,teraz doszedł hip-hop i rap a Jackson cały czas trwa w moich
ulubionych teraz mam 24 i pamiętam muzyke Jacksona od kołyski..
no to piszcie ludziska jak długo już słuchacie Jacksona :) ja już jak pisałem mam ''staż'' 20lat :) a pierwsza jeszcze wtedy kaseta jaką miałem to był tytuł ,,Dangerous'' ze świetnym Give in To Me...
ja ok. 13 lat. jak nie wiecej. Mam wszystkie albumy Jacksona, i ten na plytach, jaki na kasetach. zaraz po jacksonie wygrywa u mnie Roxette.
Cóż pewnie wstyd się przyznać ale zaczęłam słuchać Michaela dopiero po jego śmierci. Wiem, jest to wielce haniebne. Na swoją obronę mogę powiedzieć, że podczas wcześniejszych procesów nigdy nie powiedziałam na niego słowa, zawsze była neutralna.
Przy waszych stażach mój jest chyba niczym. :)
Obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką 9 albumów. :)
Nic w tym haniebnego jeśli jest tak jak piszesz i to słuchanie Jacksona jest szczere ;) ważne że jego muzyka dalej ma swoją kontynuację w nowych fanach :)
Jestem w podobnej sytuacji jak Ty hehe można słuchać każdej muzyki ale wraca sie zawsze do jednej ...hmm... to tak jak z Kobietami hehe:)
Wkurza mnie tylko to co robi obecnie wytwórnia SONY że chca zarobić na jego śmierci ile się da...
Jackson już za życia głośno mówił o prawdziwej twarzy sony, myśle że to też był jeden z powodów za które był ośmieszany przez media itp. bo za dużo mówił.Zarabiają i to bardzo dużo, pamiętam jak kilka lat temu kupiłem płyte ''Invincible'' za 15 złotych w sklepie,to był szok żeby płyty Jacksona takie tanie były,pózniej kiedy umarł poszybowały ostro w góre.
Ostatnia okazja żeby na nim zarobić....ale teraz ten nowy album....ponoć odkryli multum piosenek nieopublikowanych do których ponoć mają prawo...
Właściwie to dziwne że tyle histori o nim wyssanych z palca że MJ to pedofil (nigdy mu nic nie udowodniono) a Elton John to gej który chce adoptować dziecko i nikt o tym nic nie mówi. Cheer ona przeszła pare łądnych operacji plastycznych ale nie to MJ miał ich 50!!
No i jak słysze że sie wybielił to dostaje juz białej gorączki.
Powiem tak: media go zniszczyły. Kiedyś ktoś powiedział że go nie lubi bo sie wybielił a była to osoba dorosła wykształcona w kierunku pedagogicznym z długoletnim stażem ale media robia swoje.......
Bo zarówno Cheer jak i Elton John nie robią sprzeciwu temu wszystkiemu złemu co siedzi w ''show biznezsie'' sami go tworzą a to że Elton John jest gejem który chce dziecko adoptować to jest na plus dla nich bo to się w tych kręgach podoba .Michael z tego co pamiętam już bodajże w 1996 lub 1997 powiedział oficjalnie przed kamerami co myśli o mediach, jest nawet na youtubie film dokumentalny w którym wspominają o tym fakcie, sam się dopiero teraz o tym dowiedziałem bo to nie było na ręke nigdy nikomu żeby głośno o tym przypominać, dlatego dobrze też że mamy internet i możemy dowiedzieć się więcej niż nam media wciskają.Kiedy żył a ja byłem jeszcze młodszy to nie było nawet jednej osoby w moim wieku czy około mojego wieku która dobrze by o nim mówiła ja się nigdy na szczęście nie dałem propagandzie medialnej.Tylko straszny smutek był po wyjściu z kina z filmu ''This Is It'' że to mogło i napewno by było coś wielkiego kiedy by doszło do koncertów, bo mógł jeszcze tyle zrobić,straszna niesprawiedliwość że ludzie go tak niszczyli wcześniej udając przyjaciół a w czasie drugiej rozprawy po 2000 roku olewających go, teraz to znowu wielcy fani.
''This Is It'' Było by napewno wspaniałym pożegnaniem tak jak zapowiadał.....
Co do medialnej propagandy to też się cieszę że nie uległem tej "nagonce" zwłaszcza jeżeli chodzi o molestowanie.
Jedyny jego błąd był taki że wtedy zapłacił pieniądze ale też potrafie go zrozumieć...
Naszczęście jest parę filmów dokumentalnych i wywiadów z nim żeby wyrobić swoje własne zdanie na temat jego osoby.
Fajnie by było gdyby powstał film biograficzny o nim ale taki porządny a nie jak ten Człowiek w lustrze- Historia Króla Popu...
Tak mu w tamtym czasie doradzano, jego adwokat do dzisiaj mówi że był to wielki błąd,bo wygrałby to, jednak Jackson uległ doradcą, którym najbardziej zależało na Michaelu koncertujacym i zarabiającym pieniądze a nie walczącym w sądzie bo taka sprawa mogła potrwać.Oglądałem niestety Człowieka w lustrze, to był czysty koszmar.
musisz się nauczyć dokładanie czytać bo ja napisałem gatunki których słucham, ale jak patrzec na Twoje wpisy z innego tematu to widać że ciężko Ci zrozumieć pewne rzeczy, mimo to pozdrawiam.
Tak ci się wydawało, ale może to zabrzmieć, że Jackson tworzył te gatunki, a ty i tak dalej go słuchasz, bo on jest dobry we wszystkim.
A to że obstaje przy swoim zdaniu, nie znaczy, że ciężko mi coś zrozumieć, tylko to, że byle fan mi nie wciśnie swojego zdania, tym bardziej, jeżeli jest mylne.
Jak ktoś jest dobry we wszystkim to nie jest dobry w niczym ;) nie mógł tworzyc czegoś co już było, mógł raczej wywierać wpływ na muzyków grających dane gatunki, i je zmieniać a tworzyć wlasny styl jakiego nikt nie miał i nie ma.Nie szuflatkuję swojego gustu w jednym gatunku muzyki, więc moge coś na ten temat powiedzieć, ja Ci nic nie wciskam i czy zmienisz zdanie mi całkowicie wisi bo już tego typu debaty toczyłem nie raz i nie potrzebne mi to jest, wystarczą mi te osoby które przeszły na strone Jacksona, a wcześniej nic o nim nie wiedzieli tylko popierali zdanie tv.
Tych co przeszły, jest sporo. Ja do Jacksona jako człowieka nie mam nic. Kwestionuje tylko jego rzekomo legendarny talent.
Co właściwie znaczy popierać zdanie tv? Istnieją jeszcze tacy debile, co wierzą tv?
"tego typu debaty toczyłem nie raz", dalej toczysz, więc nie jestem zupełnie pewna czy tak do końca ci to wisi. Świata w pojedynkę nie nawrócisz:)
" Istnieją jeszcze tacy debile, co wierzą tv"? - Niestety są.
Podam przykład dla mnie osobiście bardzo śmieszny. - Osoba wierząca w TV mówi że MJ przeszedł 50 operacji plastycznych Ja na to że ogladałem dokument z MJ i on sam mówi zaledwie o paru a nie o 50.
Tamten na to że to nie mozliwe więc zadaje mu pytanie czy TV wie lepiej niż on sam?
Mina82 osobiście nie musisz go przecież uważać za legendę tylko zauważ że nam też nikt nie kazał go słuchać dla mnie w ogóle nie muszą o nim mówić a ni w TV ani nigdzie.
W piłce nożnej było i jest wielu wspaniałych piłkarzy znakomitych dryblerów wspaniałych technicznie zawodników za jednego nawet płaci się 100 MlnEuro ale Tylko jednego nazywają najlepszym piłkarzem na świecie jest nim Pele i ma 71 lat :)
a zakwestionujesz talent Pink Floyd, czy The Beatles? wiadomo że jako osoby publiczne są skazani na takie właśnie ataki, ale czy Jackson, czy muzycy Pink Floyd już udowodnili wszystko i nie muszą juz tego robić(wiadomo MJ nie żyje,ale jakby żył).Kurcze pooglądaj sobie jego koncerty, filmy z nagrywania utworów, czy This Is It, gołym okiem widać jak ta muzyka żyła w nim, to był czysty talent.Może mi nie wisi bo widze że nie pisze z debilem a też czuję się w jakiś sposób związany z tą muzyką.
Jackson już próbował nawracać, nie wyszło mu to na dobre a wręcz przeciwnie.Ludzie popierali telewizje, w tym co pokazywała, telewizja stworzyła własnego MIachaela Jacksona, szalonego i niezrównoważonego psychicznie.Myśle że jeśli Michael nie był by taką gwiazdą, to żyłby dalej media nie zarabiały by na nim.
Mam 23 lata. Pierwsze "świadome" wspomnienie z muzyką MJ-a (myślę, że nie będę oryginalna) to teledysk Black or White, który obejrzałam z moją mamą. Tak naprawdę Jego twórczość była obecna zawsze w moim życiu i jest to chyba zupełnie normalne dla mojego pokolenia. Oczywiście kolekcjonowałam Jego płyty CD i DVD (np. The short films- Dangerous i HIStory on film). Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam Super Bowl i "Heal The World" i było to dla mnie bardzo wzruszające "wydarzenie". Płytę Invincible musiałam mieć we wszystkich 5 kolorach oczywiście, niestety brakuje mi 2:( Okropnym przeżyciem był oczywiście proces, oglądałam w 2005 r. relację w telewizji, kiedy ze wszystkich zarzutów został oczyszczony i cieszyłam się i płakałam jak małe dziecko...Kiedy MJ zmarł świat dosłownie i w przenośni zatrzymał się na chwilę, było to dla mnie jedno z najgorszych doświadczeń... Cieszę się, że wokół siebie mam wiele osób zakręconych na Jego punkcie w równym stopniu co ja. Spotykamy się raz do roku na MJowisku i przez 12 godzin oglądamy teledyski, słuchamy muzyki, tańczymy i celebrujemy Jego urodziny.
Ja z jego muzyka miałam doczynienia praktycznie od kiedy pamietam.... Tak więc przynajmniej 20 lat... Mało co tak pamietam z dzieciństwa jak właśnie jego muzykę i jak moje siostry go słuchały.... Ja niestety nie jestem taka szczesciara jak osoba wypowiadająca sie nade mną.... Mnie nie otaczają ludzie ktorzy lubią go równie mocno jak ja (no może właśnie poza moja siostra) w większość spotykam sie ze zdziwieniem ze go lubię albo słyszę "jak możesz jego lubić"... Nie wiem jak wam sie udało znaleść podobnych pasjonatów bo ja sama mam 23 lata i z mojego rocznika ludzie nic tylko techno słuchają.... Ja uwielbiam Michaela za jego oryginalność, wrażliwość, szczerość i dobroć.... Jak dla mnie jest legenda bez względu na wszystko.... Ja rownież słucham rożnych rodzajów muzyki i zdarza mi sie nawet bardzo lubić "współczesne" piosenki jednakże Michael w swojej twórczości miał utwory o charakterystyce rock'owej, rap'owej, pop'owej itd. Co juz bardzo wyróżnia go na tle innych artystów... On nie bal sie eksperymentowac z muzyka, tekstem, czy nawet z teledyskami..... A co ma dla mnie najwieksze znaczenie to to ze on jako jeden z niewielu wokalistów miał ten talent do łączenia ludzi z rożnych pokoleń....
Moim zdaniem Jackson nie jest piosenkarzem najwyższych lotów, ale jest lepszy niż te popowy szajs z Bimberem na czele co teraz serwują na VIVA.
Mysle ze nie jesteś z tym uczuciem sam we wszechświecie... Mi rownież sie on nie podoba.... A gdy kiedyś usłyszałam w TV ze on ma urok Michaela a talent Elvisa to myślałam ze sie postrzele.....
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
