Michaił Gorbaczow, 89-letni ostatni lider Związku Radzieckiego, przyjmuje w swoim domu reżysera Witalija Manskiego. W lekkim stylu prowadzą rozmowy o poważnych sprawach. Gorbaczow opowiada o swoim życiu. W czasie pobytu na szczycie władzy Związku Radzieckiego doprowadził do upadku imperium komunistycznego i tektonicznych zmian na świecie. Jego program pieriestrojki i głasnosti miał naprawić państwo i był nadzieją na wolność obywateli. Zgodził się na zjednoczenie Niemiec, którego symbolem było obalenie muru berlińskiego. Jednocześnie ginęli ludzie żądający wolności w Wilnie, Baku, Tbilisi. Starano się ukryć konsekwencje wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu. Zaś własny naród Gorbaczowa oskarża go o zniszczenie imperium - ich jedynej dumy i sensu poświęceń. Z takim ciężarem samotny stary człowiek żyje w luksusowej rezydencji na przedmieściach Moskwy, wspominając swoją żonę Raisę i czasy, które zmieniły świat.
Na podstawie materiałów z lat 1999-2000, relacji świadków wydarzeń, jakie miały miejsce po grudniu 1999 roku oraz własnych refleksji i doświadczeń z tamtego okresu reżyser tworzy filmowy portret Władimira Putina i przełomowego okresu w historii Rosji.
Film, powstał głównie po to, aby ostrzec społeczeństwo przed globalnym ociepleniem. Zamieszczone są w nim przede wszystkim wywiady i opinie znanych osób na tematy związane z ekologią, skrupulatnie skupiające się na globalnym ociepleniu. Obraz, ma na celu przedstawienie przyszłościowej wizji świata... Świata, na którym pośród plastikowych odpadów, może zabraknąć miejsca.
Za pomocą mozaiki wydarzeń i opinii Karel Vachek przygląda się sytuacji przed czechosłowackimi wyborami w 1990 roku. Z subtelną ironią łączy różnorodne zjawiska i tworzy zaskakujący kontekst społeczno-polityczny w okresie niesamowitego pośpiechu towarzyszącemu pierwszym wolnym wyborom po upadku komunistycznego reżimu. Reżysera intrygują przeróżne społeczne sytuacje, polityczny ceremoniał i populistyczny show. Dla filmowca znaczący jest nawet najmniejszy na pozór, mało znaczący gest i ruch, które tworzą z dokumentu membranę pomiędzy oczywistym, a skrytym.