powrót do forum osoby Michelle Rodriguez 
Oczywiście jako aktorki bo osobiście nie znam;) Ma coś wulgarnego w wyglądzie i
zachowaniu, a najbardziej denerwowała mnie w Lost... Dobrze, że szybko się jej pozbyli,
widocznie nie tylko mi działała na nerwy;) W każdym filmie gra taką silną,
bezkompromisową babkę, która najchętniej by się tylko tłukła z facetami itd, Oczywiście na
jakąkolwiek krytykę tutaj, jest jedyna odpowiedź, że jej zazdroszczę i dlatego mnie wkurza
ale niestety;) Nie zazdroszczę, to nie mój typ. Mi podobają się takie kobiety jak Catherine
Deneuve, kobiecość, klasa, piękna klasyczna uroda, grała ambitniejsze role niż postacie
dziewczyn zachowujących się jakby wybiegły ze slumsów i chciały kogoś zaciukać za
działkę... No wybaczcie ale wybitnie nie lubię takich ,,aktorek,,;)
Mówiłam o latach jej nazwijmy to świetności:P Dla porównania. A co do Michelle to nie zmienię o niej zdania na podstawie wywiadów;) Bo co z tego skoro gdy widzę ją w jakimś filmie to znowu gra taką samą postać...
Rozumiem ;)...wiesz wydaje mi się że wina jest tu po stronie reżyserów i producentów że obsadzają ją w takich mało emocjonalnych rolach ...ale czuję przez kości że, za jakiś czas ktoś się obudzi i wręczy Michelle dobry scenariusz gdzie trzeba będzie pokazać coś więcej niż tylko brawurowa obsługa ciężkich karabinów i skoki przez płot ;P...pzdr.
Ja cb nie zmuszam do zmiany zdania,zważ ile Catherin
Deneuve ma lat,a ile MIchelle.Bież też pod uwagę że dzisiejsza kinematografia jest kant tyłka rozbić .
Siemka ..może napisze w ten sposób : Znam Michelle jako Aktorkę od 2001 r. i przez osiem lat uważałem ją za babsztyla czy nawet chłopaciarę i kiepską aktorkę zaszufladkowaną w tylko jednym typie gry aktorskiej ...dodam i wstydzę się nawet tego że towarzyszyło mi w stosunku do niej uczucie skrajnie podobnego do "nienawiści" czy jakiejś "antypatii" co do osoby jaką jest Michelle...po filmie Avatar w którym jestem w pewien sposób zakochany a mam (30 lat) zacząłem śledzić w internecie wywiady trailery itp. związane z tym filmem...w końcu wpadłem na wywiad z Michelle ! powiedziałem zobaczę o czym ta baba gada bo po prostu lubię ten film i chciałem wchłonąć kilka nowych informacji na jego temat... wywiad trwał jakieś 20 minut...a ja się przy nim dobrze bawiłem gdyż Michelle często się pod czas tego wywiadu śmiała...a ja w raz z nią ! pomyślałem zerknę na inne jej wywiady czy też jest taka zabawna i boom kolejny fajny wywiad a potem kolejny ...zacząłem wsłuchiwać się bardziej w to co mówi i jaki ma miejwięcej pogląd na życie i rozłożyła mnie na łopatki !!! Podróżuje po świecie jest łatwo dostępna dla fanów ! robi czasem tzw. LiveCzaty na internecie - jest KOCHANA i Inteligentna dodatkowo bardzo wyrozumiała i uczuciowa ! Zakochałem się w niej strasznie. zauroczyłem się itp. itp. ! Nazwij mnie wariatem ale do szczęścia w życiu brakuje mi takiej bliskiej PRZYJACIÓŁKI jaką mogła by być Michelle...moje życie jest przewrotne ..spotykam się z różnymi kobietami i szukam czegoś więcej niż tylko seksu...szukam swojej Michi - i wiem że będzie ciężko ;(....Chciałem tylko tą wypowiedzą powiedzieć że : Człowiek nigdy niczego nie powinien być pewny ! Poglądy i ludzie się zmieniają ;P Dzięki i pozdrawiam wariat z internetu Z.M ;)
Ale żeś się chłopak rozpisał :),mamy/mieliśmy podobne opinie na początku o Michelle.Ten anioł jest trochę jak Martyna Wojciechowska,nie ważne o czym mów,ważne że mówi,ją się słucha.
Rozumiem cb w 101% .
