Nie podoba mi sie jej facjata,jest niesympatyczna.A aktorka tez z niej marna.Wystarczy spojrzez w jakich gniotach ostatnio grywa.Jej krótka kariera juz sie kończy.
Ejj, no nie mów tak :)
Ja mam nadzieję, że będzie grała jeszcze długo, uwielbiam ją :)
Na początku, jak się pojawiła w LOST też jej nie lubiłam, ale teraz kocham jednak :P
Fajne te minki xDD
Buahaha (sorrki).
Wredna menda? Może gra takie roli czasami wrednej osoby, ale mnie to u niej nie irytuje .Jest sympatyczna, jest fajna (widziałeś jej komentarz w wydaniu DVD do "Resident Evil" ?), nie jest jakąś tam plastik lalką, tylko ciepła, zwyczajna i naturalna kobieta. Z taką Michelle aż chciałoby się kumplować.
A jej kariera się nie kończy, niedługo wyjdzie film z jej udziałem "Battle in Seattle", a ostatnio dołączyła do obsady "Avatara", którego reżyserem jest !!!James Cameron!!! i wystąpi u boku Sigourney Weaver, nie mogę się doczekać.