cytat za kubem4:

<<<"Nikogo nie udaje, ma (miał) szlachetne serce i ideały,"----> WTF??!!!

<<pewnie dlatego nikt z nim nie chciał w pewnym momencie pracować a <<reżyser "Cienkiej czerwonej linii" był na niego tak wkurwiony że wyciął <<sceny z Mikim (takie tam nagromadzenie różnorakich gwiazd że mógł sobie <<na to spokojnie pozwolić)!! szlachetnie też poczuła sie zapewne znana <<pani fotograf filmowa która miała robić zdjęcia do 'Dzikiej orchidei' i <<którą Miki zupełnie bez powodu przy pierwszym spotkaniu zbluzgał od <<żydowskich wywłok powiedział że z nią współpracować nie będzie i żeby <<spierdalała!! rzeczywiście sama słodycz i gołębie serce ten nasz Miki <<hehe..">>

wywołana do odpowiedzi:
bo to chyba troche moja wina tego off topicu -
dalej sądzę ze Rourke jest szlachetną duszą, a propos Annie Leibovitz, o której mowa w powyższym cytacie chyba jest to nieprawda o czym świadczy to zdjęcie z sezonu 2008/2009 z Vanity Fair:
http://www.vanityfair.com/culture/features/2009/03/actors-directors-portfolio200 903?slide=2#globalNav
Myślę, że Leibovitz jest na tyle uznaną i niezależną fotografką, iż gdyby faktycznie Mickey ją zbrukał w trakcie zdjęć do Wild Orchid, nigdy w życiu nie zdecydowałaby się na to zdjęcie.
Historię znasz chyba od strony producentów tego softporno, ktorzy faktycznie darli koty z aktorem.

a co do Rourka, posłuże się cytatem Sean'a Penn'a z ceremonii:
"I’m very, very proud to live in a country [...] who, for all its toughness, creates courageous artists, and this is in great due respect to all the nominees, creates courageous artists who despite sensitivity that sometimes has brought enormous challenges, Mickey Rourke rises again, and he is my brother."

To chyba klucz do jego osobowości.
Parę rzeczy w nim mi się średnio podoba - np to uwielbienie nadmierne psów czy sposób traktowania publicznie kobiet przez niego.
Ale traktuję tez to trochę z przymrużeniem oka i sądzę, że przy bliższym spotkaniu tylko by zyskał. Gdyby tylko poznać powody tych zachowań... Nie można człowieka oceniać jednoznacznie, każdy składa się z wielu płaszczyzn. Ocieniamy tylko z wycinków prasowych, zasłyszanych opowieści medialnych, a to nie kontakt bezpośredni.

o i na pewno nie jest antysemitą, czego dowodem jest praca z Aronofskim czy wychwalanie zalet gry aktorskiej Evan Rachel Wood chociażby.

Mówię ci kubem4, to naprawdę dobra dusza;)

tak Attyko o tą właśnie panią fotograf mi chodziło :) ktoś tu zapodawał relacje z powstawania Dzikiej orchidei i były tam wyszczególnione wybryki Mikeja dość wyraźnie ;) co do Cienkiej czerwonej to nie mam pojęcia czym go wkurzył ale widziałem na youtubie wywiad z Mikim w którym bardzo żalił się że sceny z nim zostały wykastrowane co może świadczyć o tym że nie był to jedynie jakiś tam epizod w tle.. o tym konflikcie z Malikiem postaram sie gdzieś znaleźć ale nie trzeba być specjalnie dociekliwym aby stwierdzić iż coś musiało być na rzeczy skoro reżyser wywalił całą postać z filmu a aktor tak nad tym ubolewał..

acha absolutnie nie miałem na myśli że jest antysemitą.. po prostu tak mniej więcej ją nazwał według świadków..
Mikiego kocham jako aktora ale jeszcze jakiś czas temu chciałem sobie wykrystalizować jego obraz jako człowieka i na prawde nic ciekawego z tego nie wyszło.. szajbus i uśpiony zwierz który budzi się po kilku głębszych.. nic głebokiego w tym panu poza planem nie widze niestety.. jak już pisałem ze szlachetnym erudytą Motorcycle Boyem to on niewiele ma wspólnego..

nie to byl zart z tym antysemitą...

a erudycja MotoBoya? wlasnie dlatego uwazam go za genialnego aktora - kto by tak przekonujaco zagral postac, tak daleko odbiegajacą od swojej wladnej osobowosci? ;)

to byl epizod @kubem. A wywalili go dlatego bo film byl za dlugi... normalna sprawa. Mickey ubolewal, bo mimo, ze byl to epizod, wlozyl w to serce. Ty sobie nie dopowiadaj historii jak nie wiesz ;P

Annie Lebovitz jest przyzwyczajona, ze ktos ja ciagle zbrukuje (zbruka? bruka?? ;). Przypomnial mi sie taki film dok o sesji zdjeciowej Elzbiety II... chyba to taki juz zawód ;)

racja, ale akurat myślę, że w tym przypadku gdyby dotknął sprawy jej pochodzenia- to na tyle drażliwy i ważki problem- że ciężko byłoby zmienić nastawienie do aktora.
Sama nie chciałabym pracować i mieć jakiejkolwiek styczności z osobą, która szykanuje mnie tylko dlatego że jestem Polką. Sprawa honoru i dumy.

racja, ale akurat myślę, że w tym przypadku gdyby dotknął sprawy jej pochodzenia- to na tyle drażliwy i ważki problem- że ciężko byłoby zmienić nastawienie do aktora.
Sama nie chciałabym pracować i mieć jakiejkolwiek styczności z osobą, która szykanuje mnie tylko dlatego że jestem Polką. Sprawa honoru i dumy.

OFF topic 2:

ad. phaedra
<<"ale zamieszczajcie takie na prawde ciekawsze, ktore cos wnoszą nowego...">>
To do mnie było? ;)

nie do @eXcyb3rm0d

(dal linka na artykul na onecie...)

Mickey też mnie wkurza od czasu do czasu:

jednak trochę to żałosne oglądać 60 latka podrywającego dwudziestolatki:
http://www.youtube.com/watch?v=vrjPHmSkMhA

z wojaży rosyjskiej (przytłumaczona strona przez google translate)
http://translate.google.com/translate?prev=hp&hl=en&js=n&u=http%3A%2F%2Fwww.life .ru%2Fnews%2F60757&sl=ru&tl=en

http://translate.google.com/translate?prev=hp&hl=en&js=n&u=http%3A%2F%2Fwww.life .ru%2Fvideo%2F9193&sl=ru&tl=en

on ma ewidentnie problem z kobietami;)
http://www.youtube.com/watch?v=ltMREy56Cz8
heheh i tekst tej blondynki: "i'll take it as a comlement" hahaha

http://video.google.pl/videosearch?hl=pl&q=thandie%20rourke&lr=&um=1&ie=UTF-8&sa =N&tab=wv#
thandie newton + jej mąż był na widowni;)
nie no, dla mnie to jest za duzo;)
pobawiłam się w papparazzo. KoNIEC juz. Nigdy więcej;)

Wez poprawke na to, ze ten Life.ru to pewnie taki Fakt, wiec nie koniecznie co tam napislali musi byc prawdą... Chocaz z rdriguezem tez chodzili do strip clubu w przerwach krecenia sin city ;)

PS
Wg tego typu gazet znowu sie oswiadczyl (rosjance - bylej bokserce zawodowej). Dla mnie o on chyba najwyrazniej zartowal sobie, a ktos znowu wzial to na powaznie. Z reszta... czy on sie jak do tej pory ozenil? Przeciez pol roku temu mowilo sie ze oswiadzczyl sie jednej takiej modelce. Podobno oswiadcza sie kazdej napotkanej dziewczynie... ;D ;)

Zastanawie mnie to zdanie:

"Desire was made an honorary guest in the twinkling of an eye. By the way, girls who went up in number the stars, not the standard beauty."

"Mickey immediately warned that he has a specific taste - share experiences eyewitnesses"


heh, ciekawe co mieli na mysli?? xD

jakby ktos mial problemy z ang, oto tlumacznie polskie podobnej jakosci:


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=ru&u=http://life.ru/news/60757/&ei =vk7PSYjvE5yPsAbEv_GUCA&sa=X&oi=translate&resnum=1&ct=result&prev=/search%3Fq%3D %2522%25D0%259C%25D0%25B8%25D0%25BA%25D0%25BA%25D0%25B8%2B%25D0%25A0%25D1%2583%2 5D1%2580%25D0%25BA%2B%25D0%25B2%2B%25D0%25BF%25D0%25BE%25D1%2581%25D0%25BB%25D0% 25B5%25D0%25B4%25D0%25BD%25D1%258E%25D1%258E%2B%25D0%25BD%25D0%25BE%25D1%2587%25 D1%258C%2B%25D0%25B2%2B%25D0%259C%25D0%25BE%25D1%2581%25D0%25BA%25D0%25B2%25D0%2 5B5%2B%25D0%25B7%25D0%25B0%25D0%25BA%25D0%25B0%25D0%25B7%25D0%25B0%25D0%25BB%2B% 25D0%25B4%25D0%25B5%25D0%25B2%25D0%25BE%25D1%2587%25D0%25B5%25D0%25BA%2B%25D1%25 81%25D0%25B5%25D0%25B1%25D0%25B5%2B%25D0%25B2%2B%25D0%25BD%25D0%25BE%25D0%25BC%2 5D0%25B5%25D1%2580%2522%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26channel%3Ds%26r ls%3Dorg.mozilla:pl:official%26hs%3DazX%26sa%3DG

z Moskwy.. ---> http://www.youtube.com/watch?v=ew4_r-sxIDQ&NR=1

żałosne to jest.. trzy miechy wystarczyły żeby znowu mu odjebało..

Stare nagrania na ,których Miki sprawia wrażenie bardzo sympatycznego miłego człowieka ---> http://www.youtube.com/watch?v=onzZluAr_Dc&feature=channel_page .Pozdrowienia dla wszystkich fanów Rourke

rebel i kubem
no właśnie fantastyczny człowiek a popełnia takie gafy.
Nie było już w Rosji Pauli Woods, jego PR-owca na czas kampanii oscarowej.
Czy on nie wie, że niektóre żarty są niesmaczne czy poniżej pewnego poziomu? ;)
Dobrze powiedział na BAFTACh, o niej. Mickey potrzebuje kogoś do pomocy przy wizerunku medialnym, bo sam siebie zniszczy;) Zjedzą go! ;)
Problem w tym ze 59 latka się nie zmieni;) Można próbować.
Po czymś takim tylko utwierdzam się w przekonaniu że nie szanuje kobiet zupełnie. Czy to jego standardowe "odchyły" od normy?

Life może i "Faktem" jest, ale filmik mówi sam za siebie - jak Mickey zaprowadza pannę do hotelu.
Kurcze no, babiarz, czy raczej dziwkarz...
Szkoda go, że idzie na łatwiznę, choć może w "towarzystwie holywodzkim"
i panna lekkich obyczajów wydaje się być Kopciuszkiem, bo przynajmniej nie kamufluje się ze swoimi interesami i intencjami.