jak tak ma wyglądać przyszłość kina , z pattinsonem , efronem , hudgens , cyrus , gomez , stewart , to ja dziękuję serdecznie .
Nom zgadzam się z tobą :/ Jak tak dalej pójdzie to w przyszłości żadnych dobrych aktorek ani aktorów nie będzie :/
Popieram założyciela tematu. Ci aktorzy to kompletne beztalencia. Z nich to aktorzy jak z koziej dupy trąba.
macie rację. w dobie 'cudownych dzieci disneya' i zmierzchomanii, wszyscy zapominają o naprawde dobrych atorach, np. Tilda Swinton, Kate Winstlet, Johny Deep. ludzie, przejrzyjcie na oczy, miley i ta cała banda to jedno wielkie shit !
Dla mnie Miley to nie aktorka tylko jej nędzna imitacja...;p Meryl Streep, Helena Bonham-Carter i Julia Roberts to aktorki...
A co prezentuje sobą taka Miley?
Pośmiać się z niej można:D
Nom Miley tylko nam śmiechu dostarczaa xD Oczywiście nie hanna monatnką bo tam nic nie ma śmiesznego, tylko swoją osobowością i brakiem talentu aktorskiego :P
@ beeti95/
/...a masz coś nowego do powiedzenia na temat Miley? bo, od kilku tygodni wszędzie gdzie się da piszesz ciągle to samo w stylu: "nienawidzę Miley" i "nie ma talentu" oscentacyjnie popierając ludzi, którzy są przeciwko niej.
/Twoje zdanie na temat Miley poznałem w Twoim pierwszym poście - jeśli nie masz nic nowego i konkretnego do powiedzenia - opuść to forum i skończ tą krucjatę przeciwko Miley, bo z każdym postem robisz się coraz bardziej żałosna i tylko się ośmieszasz na forum publicznym... pokemonko.
stary dobry disney umiera.
ja się wychowywałem na takich jak kaczor donald czy myszka miki.
ale co tam... teraz jacyś goście przejęli sprawę, i robią bajki bardziej "nowoczesne" lub takie w których muszą być jakieś plastiki.
na prawdę szkoda :| puki żyje jeszcze eastwood, Depp, DeNiro, i inni świetni aktorzy kino się jeszcze utrzyma. ale jak umrą zostanie 45 letni efron. po prostu zajebiście.
edit- przepraszam, ale mówiąc "ośmieszasz się" nie masz na myśli chyba
przezywania miley :D jeżeli tak, to ty się ośmieszasz :D to nie forum dla dzieci...
@ supermaniak/
/pisząc: "ośmieszasz się", miałem na myśli, że ośmiesza się krytykując Miley w każdym możliwym temacie i to w taki sam sposób za każdym razem, pisząc, że "nie nawidzi Miley" i "nie ma talentu", czyli oprócz tego nie ma nic więcej do powiedzenia a uważa się za niewiadomo jak dobrą znawczynię filmów, seriali i aktorstwa...
/dla mnie takie postępowanie jest śmieszne, tym bardziej, że takie osoby krytykują także fanki Miley, które piszą setki komentarzy wychwalających swoją idolkę, a ona robi to samo, tylko, że jest przeciwko Miley.
/ja też wychowałem się na "starym" Disney'u, i "starym" dobrym "Cartoon Network". /świat się zmienia, ludzie się zmieniają - trzeba to zrozumieć. /zarówno w "starym" jak i w "nowym" Disney'u są rzeczy dobre i złe, trzeba umieć je dostrzeć i nie brać wszystkiego tak bardzo osobiście. /pozdrawiam.
I co że krytykuję Miley często i na wielu postach (nie martw się nie tylko o niej się negatywnie wypowiadam)
Filmweb jest stroną na której każdy ma prawo się wypowiedzieć to się odwal.... Zapewnie powiesz mi że robię to za często i starczyła by tylko moja jedna wypowiedź... ale ty też ciągle się wypowiadasz na temat Miley aby bronić swoją idolkę.... Nie wierzę w to że masz 25 lat i Miley się podniecasz :O Ale dobra rzecz gustu...
Podsumowując:
-Twoje komentarze nie skłonią mnie do tego aby przestać się o niej negatywnie wypowiadać to nara...
-Tak w ogóle to nie tylko ja się o niej często negatywnie wypowiadam,
Ja tylko wyrażam swoją opinię pod postami założonymi przez innych antyfanów Miley i potem sobie dyskutujemy w dalszym ciągu na jej temat, a ty zawsze musisz się wtrącić i ją bronić...
Jak nie możesz znieść negatywnych opinii na temat swojej idolki to po prostu nie wchodź na jej stronę... Zamiast tego załóż sobie jej funclub na naszej klasie czy coś :P
@ beeti95/
/owszem, nie Ty jedna, ale jesteś jedną z kilku osób, które robią to ciągle w taki sam sposób wszędzie gdzie się da, często w formie inwektyw obrażających Miley, jak i jej fanów.
/Filmweb jest stroną, na której masz prawo się wypowiedzieć, lecz zgodnie z tzw. netykietą i wewnętrznym regulaminem forum. /Twoje kolejne analogiczne wypowiedzi i wątki, nic nie wnąszą do dyskusji, zaśmiecają forum i często obrażają Miley i osoby, które są po jej stronie. /gdybym był moderatorem forum, wiele z Twoich postów byłoby usuniętych bo łamią regulamin, a Twoja notoryczność w takim postępowaniu byłaby dla mnie powodem do zablokowania Twojego konta.
/skoro Ty masz prawo ją krytykować, ja mam prawo ją bronić, ale nie robię tego tak często jak Ci się zdaje. /na forum Miley Cyrus, jak i produkcji z jej udziałem, wypowiedziałem się ok. 25-30 razy w ciągu roku, zakładając tylko dwa nowe wątki z pytaniem o piosenkę i informacją o zwiastunie filmu "The Last Song", /Ty zaś, samych wątków założyłaś chyba z 6? ...w dodatku o podobnej treści, a Twoje wypowiedzi można spotkać w prawie każdym temacie z ostatnich tygodni; i każde, podobne do siebie.
/negatywne opinie o Miley Cyrus wcale mnie nie obchodzą, 99 proc. z nich to bzdury bez żadnego uzasadnienia, wypowiadane tylko tak, by po kimś pojechać i się dzięki temu dowartościować. /przeszkadzają mi jedynie pod względem estetycznym - forum to często zbiór informacji, można się czegoś dowiedzieć z życia prywatnego i zawodowego aktorki od fanów - często takie info znajduję pomiędzy "nie nawidzę jej" a "to dno" itp., takie śmieci denerwują, jak śmieci na łące. ;(
/kłamałem, nie mam 25 lat, skończe je dopiero w najbliższe wakacje^^ i nie podniecam się Miley, poprostu ją lubię, Ty zaś podniecasz się nienawiścią do niej. /jeśli chcesz dalej kopiować swoje wypowiedzi, to rób to dalej, ale wiedz, że:
1. w kwestii krytyki/recenzji jesteś nikim, zerem;
2. prócz może dowartościowania siebie nic Ci to nie da;
3. zaśmiecasz forum psując jego wizerunek;
4. ośmieszasz się na forum publicznym;
/nara. ;)
podobają mi się twoje argumenty.
masz rację. trzeba się z tym pogodzić.
ale prawde mówiąc i raczej niech wszyscy przyznadzą rację, że
stare były lepsze. wątpię żeby miały tyle złego co dobrego.
powiedziałbym, że nie miały nic złego.
w dzisiejszych bajkach 90% to błyskotliwe tekstu które są tyle warte
co ten głupi wiek. mam 19 lat, i nie pasuję do tego wieku. chyba przy swoim wieku tylko ja mam taki podgląd na świat, dlatego nie obrażę się jeżeli ktoś się ze mną nie zgodzi. Ale nie ukrywam że będzie mi przykro :|
@ supermaniak/
/nie przyznam Ci racji, bo nie wszystko co stare musi być dobre i nie wszystko co nowe musi być złe. /wydaję mi się, że to tylko kwestia naszego indywidualnego gustu, poglądów i podejścia do danej sytuacji.
/również mi brakuje starych bajek, często szukam je na Youtube, i jak oglądam to łza kręci mi się w oku, ale czy te nowe są złe, tylko dlatego, że są nowe? czy nie mają w sobie nic dobrego, bo są nowe? otóż nie... mają wiele dobrego, tyle, że pokazane w inny sposób, w sposób odpowiedni dla dzisiejszej widowni, bo świat się zmienił, bo wiemy więcej o sobie, wiemy więcej o relacjach z innymi, świat jest bardziej otwarty, dojrzalszy, spontaniczny, niż kiedyś.
/czytałem gdzieś, że "stare" bajki Disney'a są antyfeministyczne, bo np.: w "Kopciuszku" czy "Królewnie Śnieżce", kobieta jest przedstawiona jako bierna osoba, która czeka na "księcia z bajki", czyli mężczyznę, by coś się w jej życiu zmieniło i to wypacza dzieciom rzeczywistość... heh... wniosek: jak się chce coś skrytykować, to można znaleść cokolwiek, przyczepić się do wszystkiego.
/tak jest i z "nowym" Disney'em; ludzie, którzy lubią jego dawne czasy, często na siłę próbują znaleźć cokolwiek złego w tym czyś nowym, nie szukając nic dobrego, albo to ignorując. przykre. ;(
w tym rzecz. wolę nie wiedzieć jak będą wyglądały dzieci za 20 czy 30 lat.
może ludzie się przyczepiają, bo to prawda... nie wszystko co nowe musi być dobre. patrz na to ze wszystkich stron. lub wejdź do supermarketu i idź na dział filmowy.
No właśnie.... Ja wcale nie byłam negatywnie nastawione na nowego disneya, ogólnie lubię nowsze produkcje, ale ta hannah montana naprawdę wyjątkowo mi się nie spodobała...
o wiecie co. nowy film odlot. to jest film z starą klasą. czyli świetny.
na prawdę bardzo mi się podoba. ale np. rodzinka robinsonów czy te głupie serialiki na disney chanel to już żenada. o to mi chodzi.