to pierwsza wspaniała rola MILLI od czasu JOANNY D'ARC.
Polecam.
Milla jak LAUREN BACALL emanuje tu nie wulgarnym lecz łagodnym erotyzmem. Wymachuje nóżkami, nawet pokazuje się zupełnie nago, ale ma powab prawdziwej damy, wyjętej żywcem z kina noir lat 40.
Jak ona to zrobiła?
No i duet z SAMUELEM L. JACKSONEM - naprawdę iskrzy!
Warto!