Wg mnie nie jest to wybitna aktorka. W Ojcu Coraje płakała jak jakis zazynany prosiak ;) No, ale pasowała do roli Clary więc nie bedę się czepiac ;)
Pozdrawiam
Wiem, że rychło w czas, no ale... Ładna kobieta, ale aktorka bardzo przeciętna. Co prawda, też ją znam tylko z "Ojca Coraje", ale jej postać naprawdę miała sopry potencjał, a ona zagrała taką wiecznie zapłakaną lalkę. Wolałam jednak Carinę Zampini jako Anę:D