Zawsze uwielbiałam Nelly Furtado, ale jej najnowsze piosenki.. moim zdaniem są w innym stylu, który nie bardzo przypadł mi do gustu. Wolałam dawną Nelly...
Hehe - doskonale Cie rozumiem. Ja tez wolalem jak eksperymentowala z folkiem. Teraz chce za bardzo spodobac sie fanom hip hopu. Moze pozniej wroci do swojego stylu. Ale wiesz, posluchaj piosenki "Te busque" - cos czuje, ze Ci sie spodoba :D Pozdrowka!!
teraz jak o sobie przypomniala swiatu nową płyta zrobiłam sobie wycieczke do jej dawnych utworow z dwoch poprzednich longplayów i uwazam ze sa o niebo lepsze od tych teraz. z tych które spiraciłam z nowej tak naprawde zadna mnie nie powala na kolana. co do 'te busque' jest stosunkowo najlepsze. ale wokal juanesa wogle mnie nie pociaga ^^ ale zwrotki w wykonaniu nelly sa ladne. nowa plyta jest bardzo przecietna. 'stara' nelly byla o wiele wiele lepsza.
Racja.
Kiedyś niby kochała folk, promowała kulturę, jej piosenki były wesołe...
A teraz? Zrobiła to, co będzie się sprzedawać, ale nie będzie najlepsze :/. Zawiodłam się, bo w moich oczach ona się po prostu "zeszmaciła"...
Zeszmacila to chyba za ostre slowo...
Bo owszem wczesniej miala inny styl i byla naturalna, bardziej prawdziwa, taka inna...
Ja wczesniej za nia nie przepadalam, bo to nie moja muzyka. Teraz co innego, bardzo podoba mi sie "Loose", bo lubie takie brzmienia, w szczegolnosci r&b ;)
Tak, czy inaczej, jestem absolutnie pewna, ze gdyby nie Timbaland Nelly nie wyplynelaby na szersze wody. Parzcie na Justina Timberlake'a. Takze zmienil styl, przerzucajac sie na r&b i jak dla mnie im obu wyszlo to na dobre. Dlaczego? Bo Timbaland jest genialnym producentem. Jego bity sa niesamowite, oryginalne, maja w sobie swiezosc i wnosza cos nowego. I fakt jest taki, ze to wlasnie Timbaland wplywa na brzmienie artystow...Wspolpracowal juz z masa artystow, poczawszy od Kelis, Destiny's Child, Jay-Z, Justin Timberlake, Ludacris, Nelly Furtado, The Pussycat Dolls, itd. Pomogl zaistniec Missy Elliot. Ale przede wszystkim tworzyl niesamowity duet z Aaliyah. Sam przyznal, ze Aaliyah byla najbardziej niezwykla osoba, jaka kiedykolwiek spotkal. Szczerze powiedziawszy, to Ona pomogla mu zaistniec. Po Jej smierci raczej nie bylo o nim slychac, dopiero obecnie mamy takie jakby trio: Timbaland - Nelly - Justin xD Jednak to juz nie to samo. Ja zawsze bede pamietac Timbalanda z Aaliayh i Missy Elliot...
W 100% zgadzam się z przedmówcą :) A Nelly..Lubiłam ją "starą" , ale jej nowe piosenki też mi się podobają :) po prostu ma świetny głos, który mnie przekonuje do niej :)
Uwielbiałam Nelly Furtado z płyty "Whoa! Nelly" i "Folklore" .... ale kocham też nową z płyty "Loose" !! =D Zaimponowała mi odwagą do zmiany stylu. Nie boi sie eksperymentować, próbować nowych rzeczy i dawać nam ich próbkę. Uważam ze zmiana wyszła jej na dobre. Bardzo dobrze ze nie zakorzeniła sie na stałe w jednym gatunku tylko poszerza horyzonty, odkrywa nowe możliwości muzyki i swojego głosu. Może rozczarowała cześć swoich fanów, ale pokazała nam ze nie boi sie wyzwań i zmian. Jej nowa płyta jest oryginalna, ciekawa i zaskakująca. A to jest własnie to czego brakuje u wiekszości dzisiejszych wykonawców wszelkiego rodzaju muzyki - oryginaloności. Chciałabym zauwazyc ze Nelly nie calkiem też pozostawiła starych fanów na lodzie. Jest pare utworow na płytce "Loose" , które powinny ich zainteresować. Ja osobiście jestem zadowolona i optymistycznie patrze na jej dalsze ruchy. To samo polecam zatwardziałym fanom starej Nelly, by spróbowali chociaz odkryć pozytywy w nowym obliczu artystki zamiast tylko ją bluzgać i oskarżać o poddanie sie presji otoczenia i ówczesnej mody sceny muzycznej :)
Pozdrawiam :)
Mnie natomiast troche odchodząc od tematu rozbił fragment z jakiegoś programu muzycznego.Cytat,,z sukienki w groszki do gwiazdy popu''.A tak na temat-moim zdaniem np,,turn off the light'' jest lepsze od np,,Say it right''
Teraz tez ma swoj styl:)wczesniejsze kawalki miala rowniez fajne jednak 'obecna' Nelly strasznie mi przypadla do gustu.Mimo,ze nie jestem jej wielka fanka,ktora sledzi jej kariere od poczatku itp. przyznac musze,ze jest rewelacyjna wokalistka,Pozdrawiam!;)
no cóż mi się spodobała dopiero teraz, a z kolei dostaje cięgi od starszych fanów ;) ale jej nowa płyta jest prześwietna...
Nelly kiedyś miała swój oryginalny styl, nie tylko jeśli chodzi o muzykę. Teraz upodobniła się do dziesiątek popowych piosenkarek, co spowodowało, że zyskała masowego odbiorcę, ale z pewnością straciła trochę w oczach wielu fanów śledzących jej karierę od pierwszej płyty... Szkoda.
Nelly zrobiła taką płytę, która pozwoliłaby jej zarobić więcej pieniędzy. Wiadomo, że masy raczej nie studiują fizyki kwantowej i muzyki klasycznej, a tylko na masach zarabia się naprawdę dużo kasy. Podobno na następnej płycie ma być sobą. Jeśli więc to przejściowy spadek formy, to nie potępiam jej :)