Roland jest wyjątkowym chłopcem. Choć lekarze orzekli, że nigdy nie będzie chodził, jego uparta matka – Esther – nie przyjmuje tego do wiadomości. Dzięki niezachwianej nadziei i wyparciu złych myśli, podejmuje walkę przeciwko (wydawałoby się) nieubłaganemu losowi.
Para świętuje urodziny syna na swoim jachcie, dryfując pośrodku oceanu. Gdy nadchodzi gwałtowna burza, z głębin wyłaniają się głodne stworzenia. Rodzina staje do walki o przetrwanie.
Były piosenkarz Gabriel potrąca księgowego Ranu. Po wypadku dusza śpiewaka trafia do ciała mężczyzny, na którego wpadł i od tej pory dzielą je wspólnie.