Dlaczego Norah ma taką wysoką średnią?! Wyższą np. od Charlize Theron?! Ktoś sobie jaja robi? Przecież ona zagrała w jednej durnej komedii romantycznej!!!
Oczywiście, że widziałam! To było coś pomiędzy dramatem a komedią romantyczną, jak dla mnie... Co to było Twoim zdaniem - horror?:P
Nieważne zresztą, dla mnie w tym filmie i tak się nie wysiliła...
dramat, elementy kina drogi, obyczaj... ale nie komedia romantyczna, elementów komicznych tam ze świeca szukać. komedia romantyczna to np dla mnie "moje wielkie greckie wesele" czy "uciekająca panna młoda"... w jakich momentach się smiałas? fakt, film nie był najwyzszych lotów ale norah zagrała no powiedzmy przyzwoicie jak na pianistke i wokalistkę, bo przeciez nie jest zadna aktorką.
Każdy ma swój gust... Dla mnie to zwyczajne romansidło; byłby dramat, gdyby nie niepotrzebne nikomu wplecione historie miłosne. Inaczej nikt by na to nie poszedł do kina.
Portman podobała mi się w filmie, Weisz też była niezła, Law niebardzo. Poza muzyką nic szczególnego w tym filmie nie widzę... Dla mnie 6/10.
W swoich odczuciach się rozmijamy zupełnie, więc to jest ostatni post jaki tu piszę.