Soya Kuroi to licealista, który prowadzi spokojne życie, mimo że nie ma żadnych wspomnień ze swojej przeszłości. Jednak pewnego dnia jego miasto zostaje zaatakowane przez jedną z tajemniczych "broni mgławicowych". Wraz z kotopodobną postacią nazywaną „Sensei” i gotycką lolitą Ginko, Soya zostaje wciągnięty w walkę z… siedmioma superbohaterami, którzy chronią miasto! Jaki powód do walki ma Soya? Odpowiedź leży w jego wspomnieniach.
Rząd japoński potajemnie finansuje dwie działające jednostki zwalczające coraz częściej pojawiające się zjawiska nadprzyrodzone. Organizacje te to: P.D.C.H., oraz specjalny wydział Ministerstwa Środowiska. Podczas jednej z akcji oddział P.D.C.H. zostaje zdziesiątkowany przez potężną nadnaturalną istotę. Kiedy do walki wkraczają ludzie Ministerstwa Środowiska szybko okazuje się, że sprawczynią masakry jest ich była koleżanka.
Sana Hidaka do jedenastego roku życia wychowywał się w prowincjonalnym miasteczku Sakuranomori. Miał kilkoro wiernych przyjaciół, ale pewnego dnia wyjechał na wiele lat do Tokio. Po pięciu latach wraca do swojego rodzinnego miasteczka, już jako licealista. Wraca z nadzieją, że znów spotka swoich przyjaciół z przed kilku lat. Po drodze do swojego wynajętego mieszkania wstępuje do świątyni, gdzie prawie cały czas przebywał z przyjaciółmi. Zauważa jakąś piękną, długowłosą dziewczynę w stroju kapłanki shinto. Gdy po chwili zauważa chłopaka ucieka. Po jakimś czasie Hidaka dociera do mieszkania. Spotyka tam Aoi, która w dzieciństwie była właścicielką dość dziecinnego głosu. Teraz jest niską, trochę niezdarną dziewczyną w okularach. Poza tym, nic się w niej nie zmieniło. Następnego dnia zostaje przydzielony do klasy, w której spotka po latach swojego przyjaciela Shusuke i jego siostrę bliźniaczkę - Shuri. Jednak zaczyna się zastanawiać co się stało z jego najlepszą koleżanką ? śliczną Nanaką.
Nastoletni Lelouch otrzymuje moc zwaną Geass, dzięki której wymusza posłuszeństwo na każdym, kto spojrzy mu w oczy. Chłopak postanawia wykorzystać dar, by zniszczyć obecne imperium i stworzyć nowy, lepszy świat.
Tenchi Masaki był typowym, przeciętnym, japońskim nastolatkiem. Jego życie płynęło sobie spokojnie, harmonijnie i w ustabilizowanym rytmie. Szkoła - dom, szkoła - dom..., bez większych ekscesów i wybuchów. Matkę stracił w dzieciństwie, więc razem z ojcem utrzymywał i prowadził dom a w wolnych chwilach ćwiczył kendo wraz z dziadkiem zamieszkującym pobliską świątynię. I koniec. Żadnego młodzieńczego buntu, żadnych problemów wychowawczych. Nic. Błoga sielanka. Do czasu. Według krążącej po okolicy legendy, nieopodal świątyni, w której Tenchi zwykł spędzać, razem ze swoim dziadkiem, każde wakacje, spał od ponad 700 lat terroryzujący okolicę, niezwykle niebezpieczny demon. Tenchi niespecjalnie wierząc w zabobonne podania ludowe łamie pieczęć "grobowca" i całkiem niechcący przywraca do życia - niezbyt zadowolonego ze swego 700-letniego snu - demona Ryoko, demona o kształtach niezwykle ponętnej kobiety, pałającej rządzą zemsty... Jakby tego było mało z kosmosu przybywa na ziemię stado mniej lub bardziej rozwrzeszczanych panienek, które nie wiedzieć czemu, wszystkie jak jeden mąż, zaczynają rościć sobie prawa do naszego nieszczęśnika, z Ryoko na czele. I tak poznajemy rozhisteryzowaną Aekę, rezolutną Sasami, naiwną, typową blondyneczkę Mihoshi, genialną Washu, wyżej wymienioną demoniczną Ryoko i zagubionego w tym wszystkim Tenchiego, który w ciągu jednego dnia z kompletnego zera staje się "seksualnym" obiektem numer 1, przynajmniej w oczach wspomnianych już panien. Cała ta wesoła gromadka przysparza widzowi niesamowitych wrażeń, bawiąc, wzruszając i rozśmieszając do łez niewybrednym humorem... Seria OAV wyróżnia się szczególnie - w odpowiednim tempie prowadzoną akcją, wzorową animacją, zabójczym wręcz, ale wyważonym i nie przesadzonym humorem. Całość spina w klamrę bardzo dobra, wpadająca w pamięć ścieżka dźwiękowa, która z jednej strony nie dominuje nad filmem i z drugiej nie daje o sobie zapomnieć.