Jak ją pierwszy raz widziałem w Taśmach Watykanu to od razu mi się skojarzyła z Patricią Arquette.
Dokładnie tak :)
Właśnie chciałam napisać, że bardzo są do siebie podobne :) Podobno każdy ma swojego sobowtóra (ciekawe jak wygląda mój :))
Hahaha... dokładnie
Wczoraj oglądałem ten film i mam dokładnie to samo skojarzenie - Patricia Arquette. A jak ujrzałem na jej dłoniach "Jezusowe rany" to poszło dodatkowo skojarzenie ze Stygmatami i Patricią ;)