Peter KrauseI

Peter William Krause

7,9
2 140 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Peter Krause

To jest aktor za którym poszedłbym nawet na koniec świata.
Niestety on mnie tam chyba nie zaprowadzi. Bardzo się boję ,że zniknie i tyle go widzieli. Ma facet pecha i wiele nie wykorzystanych możliwości.
Mam szczera nadzieję, że się mylę , ale ja niestety zawsze zachwycam sie takimi ludźmi ,którzy dla innych mają niewielkie znaczenie na międzynarodowej arenie. Wyobrażacie sobie jakbym powiedział ,że moim ulubionym aktorem jest Peter?
Przeciez nikt go nie zna.
Ja i tak go kocham....

jacek_3

Powiem krótko: Jacku, nie jesteś sam. Ja też kocham Petera całym serduchem i poszedłybym za tym utalentowanym przystojniakiem wszedzie.

Pozdrawiam
Rysiek

thornhill

Strasznie mi miło, że sie odezwałeś zakładam , że jesteś fanem Six feet under. Co prawda na koniec swiata nas nie zaprowadzi , ale może chocia uda mu się być " kasowym" aktorem ,dzięki czemu bedziemy jego buźkę ogladać na dużych ekaranach. Serdecznie pozdrawiam

jacek_3

Ja tam bym wiele dał za jego buźkę na dużym ekranem, ale dal mnie pozostanie on już na zawsze Nate'em: tym biednym, kochanym, nieznośnym Nate'em, który ma Brendę na wyciągnięcie ręki, ale brnie bez sensu w związek z Lisą i w ostatniej serii z Maggie... To takie smutne, że ostatnie słowa, jakie kieruje do Brendy, są kolejnym samooszustwem: znowu WYDAJE MU SIĘ, że stworzy "idealny", "porządny" związek jak z podręcznika.... Tymczasem tylko Brenda naprawdę go kochała... Ale matołek wolał tego nie widzieć.

Tak, jestem wielkim fanem SFU:) Pozdrwiam innego fana:) A Petera strasznie chialbym kiedyś zobaczyć w kinie--może się uda!

Trzymaj się--
Rysiek

thornhill

Widze,że Peter ma duże powodzenie u facetów:Dmoże nawet większe niż u kobiet hehe,zgadzam się z wami on jest naprawde świetny!Six Feet Under rulezzz:)

Rashida

No tak tutaj sie z tobą zgodzę. Lecz biorąc pod uwagę jego męskość i ekranowy sposób bycia trudno się dziwić. a serial SFU jak wiadomo w dużej mierze był skierowany do społeczności gejowskiej , więc taki przystojniacha jak najbardziej ma u nas wzięcie.
Jednak nie chciałbym popaść w autoparodię i myślę ,że w imieniu mojego przedmócy Ryśka , stwierdzę ,że nie tylko , a nawet wogóle nie chodzi o jego zewnętrzną estetykę tylko o kunszt aktorski. Zauważ moja droga ,że my mamy ochotę widzieć go innych filmach ,a nie na okładkach prasowych. Jak Rysiek słusznie zauważył dokonując oceny jego serialowego ego.
Oczywiscie polecam Wam inny film z jego udziałem We Don't Live Here Anymore ,gdzie zagrał genialnie w średnim filmie. I tutaj również można podziwiać jego aktorstwo. Niestety jak napisałem wcześniej , takich perełek jest bardzo mało...

jacek_3

Dokładnie Jacku, dokładnie:-)

(Tu ten sam Rysiek, choć z innego maila)

To, że Peter jest słodki, to tylko czubek góry lodowej: przede wszystkim jest niezwykle utalentowanym, bardzo swiadomym własnych środków aktorem--gdyby było inaczej, nawet jego uroda by nie pomogła.

Po zakończeniu piątej serii SFU odczuwam wielką pustkę, niestety: brakuje mi nie tylko Petera, ale po prostu całej rodziny Fischerów. Czy pojawi się jakiś serial, który byłby w stanie zastąpić "Sześć stóp..."? Nie sądzę, na razie więc kiedy tylko mogę uruchamiam odtwarzacz DVD i oglądam stare odcinki... Jacku, gdybyś gdzieś wytropił Petera, od razu daj znać--masz we mnie współfana:)

Pozdrawiam
Rysiek

rysiek_kinoman

Ale troche się dziwie,że to jednak Peter tak bardzo wam się podoba w SFU,a nie Michael C. Hall w końcu to on zagrał zdeklarowanego geja ,a nie Peter:)choć na początku to Peter starał się o role Michaela.
Oglądałam We Don't Live Here Anymore,ale Peter jednak w SFU bardziej mi się podobał...Jego najnowszy film co Civic Duty,trzeba go skądś skombinować:)Rysiek mi też brakuje SFU:(i szukam jakiegoś nowego dobrego serialu,pewnie nie znajde,ale bardzo mi się podoba ostatnio głośny serial Prison Break,polecam może się Tobie spodobać,choć to nie to co Six Feet Under:)

Rashida

Witam znów:-)

Niech tam sobie Michael C. Hall gra, kogo zechce, geja czy nie geja, ale faktów się nie zmieni: brzydal z niego, no nie...?

Choć uwielbiam ten moment z pierwszego sezonu, kiedy David fantazjuje o pocałunku z instruktorem tańca i wszyscy w tej fantazji biją mu brawo:-)

A jakie są Wasze ulubine sny/wizje z SFU?

Pozdrawiam
Rysiek

rysiek_kinoman

Fajnie ,się z Wami wymienia poglądy , choć tym razem nie będę miał nic ciekawego do powiedzenia...Niestety nie mam ulubionych scen które zapadły mi w pamięć z marzeń sennych bohaterów. Ostatnia którą pamiętam to Clarie tańcąca i zdejmujaca krepujące ją rajstopy z 5 serii. Akurat tę pamiętam bo była niedawno.
Nie wiem czy widzieliście , przepiękny " teledysk" który był na HBO , w którym każdy z bohaterów jedzie samochodem w inną stronę , mijając się z innymi. To jest taki obraz który mi utkwił ostatnio w głowie. Niestety nie ma go na dodatkach w wydaniu dvd. Co do Michaela zgadzam się ,że nie jest zbyt atrakcycjnym facetem , ale za to nic nie można odmówić Kithowi.
I jeszcze seriale...Uwielbiam Gotowe na wszystko , niestety nie mam Polsatu więc jestem skazany na ściąganie , po za tym zbieram także Ostry Dyżur , a z przyjemnością oglądałem dwa( 1,3) sezony 24 godzin. A zresztą co ja Was będę zanudzał , to nie o mnie tylko o Pitusiu. Jak chcecie coś więcej zapraszam na mojego bloga , a potem stronę. Pozdrawiam

jacek_3

Tu się z wami nie zgodze...Michael napewno nie jest brzydki,jest w nim coś fajnego,choć wole inny typ urody u facetów dlatego tak mi się podoba Peter:)tylko najgorsze jest to ,że Peter jest bardzo podobny do mojego kuzyna:Dobydwoje też są w podobnym wieku.
Było sporo odcinków w których Michael wyglądał lepiej od Petera:D Peter bywał jakiś spuchniętny na twarzy i przez to źle wyglądał.
Dla porównania zdjęcie:D http://www.hbo.com/sixfeetunder/ [www.hbo.com/sixfeetunde...] na tym zdjęciu lepiej wyszedł Michael:)chyba zgodzicie się ze mną?:P

Dużo było świetnych scen z Davidem,jeden odcinek był bardzo ciekawy jak David wziął do swojego samochodu autostopowicza...bo mu się spodobał i miły autostopowicz stał się psycholoem który gnębił biednego Davida:D

Ulubione wizje?dobre pytanie:D
Wiele było ciekawych wizji i snów w SFU,najlepsze mieli wizje jak byli na haju:D np.jak Nate przez przypadek wziął Davida exstaze zamiast aspiryny i widział swojego ojca grającego ze śmiercią i życiem w chińczyka:)świetny odcinek,też są fajne wizje kiedy wyobrażają sobie,że mają napad szału i coś złego robią co by tak naprawde w życiu bali się zrobić.
Wizja śmierci Nate'a była ciekawie przedstawiona,wizja Claire kiedy wspominała Nate'a na jego pogrzebie,leciał wtedy utwór Nirvany All apologies Nirvany i Nate opłakiwał śmierć Kurta Cobaina,wizja Claire po aborcji kiedy widzi się ze zmarłym ojcem,lisą i dzieckiem które zabiła.I wiele innych których teraz nie moge sobie przypomnieć.
Mam pytanie Jacek gdzie jest to video w którym jadą samochodami?






Rashida

Witaj Rashida , no tak niestety to video lecialo tylko na HBO kiedyś pomiedzy filmami. Tak te wizje które opisywałaś są naprawdę super , tak jedna z ciekawszych to gra ojca w chińczyka i widzenie Clarie po smierci dzieci. Co do zdjęcia ,które mi poleciłaś ,niestety nie zgodzę się z Tobą ,według mnie PItuś tam też wygląda lepiej , a nawet powiem ,że bardzo dobrze. Pozdrówka i miłego dnia

jacek_3

To dlatego tego nie widziałam,nigdy nie oglądałam SFU na HBO,szkoda,że nie ma tego na necie.

Pituś zawsze będzie dla Ciebie najpiękniejszy bo z tego co widze to bardzo Ci się podoba;)

jacek_3

Co za miła niespodzianka--wchodzę dzisiaj do swojej lokalnej wypożyczalni, a tu... "Dom na krańcu świata" z Farrelem! A więc w końcu to u nas wyszło! Niestety, akurat było wypozyczone, ale jutro nie dam za wygraną.

Tak w ogóle, to wczoraj WRESZCIE udało mi się obejrzeć ostatni odcinek SFU (do tej pory miałem tylko jedenaście). Cóż rzec, popłakałem się jak dziecko. Kiedy Claire żegnała się ze wszystkimi po prostu pękało mi serce.

Ale mam do Was Współfanów pytanie - tylko proszę o szczerą odpowiedź - czy samo zakończenie nie wydało się Wam trochę za słodkie, teledyskowe...? Miałem takie wrażenie, choć nie zepsuło mi to całości.

Pozdrawiam Was
Rysiek
PS. Z tego Teda też przystojniak, nie ma dwóch zdań!

rysiek_kinoman

Nie wiem Ryśku , czy czytałeś książkę Dom na końcu świata, jak tak to...
twoja wola Panie. Co do zakończenia nie zgadzam się z Tobą i mówię to całkiem szczerze. Po tylu perypetiach szczególnie w piątej serii , gdzie wszyscy bohaterowie tak strasznie cierpieli , należało im się szczęśliwe zakończenie.Ja bylem bardzo zadowolony , że wyszło wlaśnie tak i wszyscy znaleźli swoje miejsce na ziemi , chodź nie kazdy wymarzone .Patrz Claire.
A Dom na końcu świata , mógłbyby byc znacznie lepszy.
Zapraszam na mojego bloga może znajdziesz tam filmy dla siebie. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
rysiek_kinoman

Stary post jak świat, ale przepraszam, ale sam jesteś "brzydal" ;) Wszystko jest kwestią gustu, a dla mnie to b. interesujący facet, tak samo jak i aktor!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones