Zwrócił moją uwagę w filmie "Jezioro Salton" grał oddanego kumpla ćpuna. Scena kiedy Val Kilmer odkrywa przed nim karty i mówi, że jest naprawdę kimś innym po prostu mnie urzekła... Uwielbiam taką właśnie grę... sory... to nie była gra ... on po prostu był tym kimś... Rozbroiła mnie jego mimika twarzy i kontrola uczuć które pokazuje... Jeszcze raz - Wielkie Brawa