Najlepszy ze wszystkich lektorów, uwielbiam jego głos, jest tak neutralny, że nieraz praktycznie nie słychać jak by ktoś podkładać tekst, wszystko jakby zlewa się z oryginałem, a to już po prostu jest mistrzostwo. Zupełnie nie przeszkadza w żadnym filmie, wręcz nieraz podnosi jego wartość. Szkoda że nigdzie nie ma jego zdjęcia, bo jestem bardzo ciekawa jak wygląda właściciel tak cudownego głosu.
jak najbardziej się z tym zgadzam obok macieja gudowskiego jest najlepszy.nikt nie dorówna tej dwójce.
ja również się zgadzam
Pulp Fiction w jego wykonaniu to poezja. Gość potrafi powiedzieć "k***a", "skur****n" i nie boi się tych pięknych słów jak wielu kolegów po fachu a do tego jest niezauważalny a to jest niesamowicie istotne u lektora - najgorszy jest lektor co przerobił Zabójczą Broń do TCM i chyba Dzień Próby - gościowi należy się lincz za zbezczeszczenie takich filmów
Fakt, on się jakoś bardziej nadaje do ostrzejszych wersji tłumaczeń niż niektórzy :) Jak usłyszałam fragment "Killa Billa" w wykonaniu Szydłowskiego, to aż mi w uszach zaświdrowało - cholernie nie pasuje.
Zgadzam się, Szydłowski kompletnie nie pasuje do Takich filmów akcji, sensacji, thrillerów, a już nie daj Boże horrorowy. Ma po prostu zbyt spokojną dykcję, swoim głosem spowalnia tempo filmu, lepiej się za to sprawdza w filmach przyrodniczych, komediach, dramatach, albo familijnych. Do mocniejszych filmów najlepiej pasuje Borowiec, Knapik i Łukomski. A do lekkich filmów Szydłowski jak najbardziej.
Już pomijając że to jeden z lepszych lektorów w Polsce co już zostało wyżej powiedziane, dopowiem że cenię go sobie szczególnie za narrację do serialu pod tytułem "Szadoki i Wielkie Nic". Znakomicie tam intonował i akcentował, wpasował się w specyficzny klimat serialu rewelacyjnie. Inna sprawa że dialogi do Szadoków są genialne a to mu tylko pomogło. Lepiej nawet się spisał niż oryginalny francuski narrator.
Moim zdaniem jest najlepszy obok Macieja Gudowskiego i Andrzeja Matula. Ta trójka to mistrzostwo. A, i jeszcze Grzegorz Pawlak.
Dzięki za powiadomienie, moja ciekawość została zaspokojona :) . Jak teraz popatrzyłam to w googlach też wyświetla kilka jego zdjęć i nawet jest jakiś wywiad.
Niezmiennie go uwielbiam.
Słowa "nie przeszkadza" trochę psują efekt - "podnosi jego wartość" to jest sedno. Lektor Piotr Borowiec PODNOSI WARTOŚĆ FILMU. Dla mnie znacznie.
Ze względu na tembr głosu bardzo dobrze nadaje się do ciężkich, "mrocznych" filmów - thrillery, sensacyjne, horrory, itp. Natomiast nie bardzo wyobrażam sobie kina familijnego w jego wydaniu :)