Te jego łzawe lamenty o "zniszczonym dzieciństwie" na łamach tabloidów to szczyt żenady.
co fakt to fakt, daniel nie był dobrym ojcem, a Rafałowi bakowało po prostu miłości, kazde dziecko ma chyba do niej prawo nie
przepraszam za wyrażenie, ale nie sra się tam gdzie się jada - taka jest zasada
zasada? no cóż, ja uważam że był świetny jako aktor