Wg. mnie młodszy brat Ralpha gra o niebo lepiej. A jego rola w Elizabeth... Po prostu świetny
Bzdura. Joseph to dobry aktor, ale do Ralpha mu daleko. Zresztą, nie wiem, po co z tym wypaliłaś akurat na stronie Ralpha.
Fiennes jest dobrym aktorem, ale Fiennes wybitnym. Teraz zgadnijcie którego z braci cenię wyżej ;)))
Nie znam młodszego brata Ralpha, ale samego Ralpha nie nazwałabym wybitnym aktorem. Widziałam z nim m. in. "Listę Schindlera". "Księżną", "Lektora" i za każdym razem ginął mi w tłumie. Nie przepadam za jego grą aktorską- brakuje mu charyzmy, takie jest moje zdanie.
Zaraz, zaraz.. a genialna rola w Pająku?
A Angielski pacjent? Wierny ogrodnik?
Ralph jest dla mnie zdecydowanie aktorem wybitnym,
Jozek jest 'taki se'.. ;]
Bez porównania Ralph jest lepszym aktorem i Joseph wogóle mu do pięt nie dorasta....
Ralph ma po prostu w sobie to coś i jest wybitnym aktorem i do tego bardzo przystojnym =)
a filmy z nim o arcydzieła.... On jest Boski, Ralph rządzi ;P
Joseph w swojej grze aktorskiej operuje jednym wyrazem twarzy: namiętnie wydęte wargi, płomienne spojrzenie. Nie uważam go za beztalencie, ale jego starszy brat dysponuje zdecydowanie większym talentem aktorskim, ogromną ekspresją, znakomitym warsztatem. Stąd i produkcje, w których brał udział są dużo bardziej ambitne
oglądałam z nim parę filmów...ale w "Liście Schindlera" pokazał cały
swój geniusz...uwierzyłam mu...przerażał mnie(a to jego spojrzenie godne
psychopaty-aż ciarki przechodzą) i muszę stwierdzić,że jego rola była
najciekawsza z całego filmu,choć przecież ten klasyk kina miał się z
pewnością kręcić wokół postaci Schindlera to jednak postać Amona Gotha
najmocniej wryła się w pamięć.czapki z głów dla tego pana!