powrót do forum osoby Ralph Fiennes 
użytkownik usunięty 
Jest dojrzałym meżczyzna i wszystko mi się w nim podoba Ma piękne oczy (wichrowe wzgórza) wsapnaiły głos i ten boski wyraz twrzy i cudny uśmiech:)Po zatym jest jedyny w swoim rodzaju:)Ogólnie nast naprawde bardzo przystojny a zwłaszcza te tajemnicze oczy....Ohhh xD
Pozdrawiam
Hmm...oczy, uśmiech i sexy voice ;) Ale najlepiej to mi sie podoba kiedy mówi z tym swoim akcentem "I don't understand". ;P
Mogę wiedzieć kiedy tak mówi?? Podasz jakiś film czy coś bo przyznam się że nie pamiętam:)Ja lubię jak mówi:I Love you:);* i takie tam
W sumie fajny :) Choć nie zawsze wydaje mi się że jest taki achh... i wogóle. A fakt wcześniej nie znałam tego aktora. Tylko nie dawno oglądałam 4 część HP oraz "Czerwonego smoka" i jakos zainteresował mnie swoją grą aktorską :)
Oglądałam na YouTube jeden z wywiadów z nim. I tam właśnie to bosSskie "I don't understand". Z resztą w "Liście Schindlera" też padają te słowa. Hmmm... Ale I Love You^^ ~Wichrowe Wzgórza~
Serdeczne dzięki!!!:))))))))))))Albo I love you w Onegine jest takie boskie albo w wszędzie kurcze wszędzie!!!!:))
^^tiaam..oczyyy,głosSs ;P http://pl.youtube.com/watch?v=6-rLCVk-Zrw można luknąć długie włoski u Ralpha Fiennesa ;]
Prawda, na pierwszy (i tylko na pierwszy!) rzut oka są bardzo podobni, mimo wszystko jednak Ralph wydaje mi się bardziej hm... szlachetny ^^
A mi on przypomina (przynajmniej w "Pokojówce na Manhattanie") Harrisona Forda kiedy był młody ;-) Jest równie uroczy i przystojny, a te oczy :D
a więc tak:
-głos (który mnie powala jak tylko go usłyszę)
-oczy ('wichrowe wzgórza<3)
-takie spojżenie niby grzeczny i spokojny człowiek a jednak tak jakby coś ukrywał:)
Oj,trochę tych powodów jest..
a)Ma nieziemskie oczy,w które można patrzyć bez końca o ślicznym zielononiebieskim kolorze
b)Jego głos,to muzyka dla uszu i jego akcent to coś pięknego,widac to w "Liście Schindlera"choćby
c)Ma przepięknie wykrojone usta,one mi się bardzo u niego podobają...
d)A ten cudny nos..brak słów
hmm, a mi sie tak srednio raczej podoba:D
ale musze przyznac, ze gdy nie gra Heathcliffa i sie usmiechnie to jest calkiem, calkiem :D
Cześć:) Fiennes ma cudne oczy...jego spojrzenie, przynajmniej dla mnie, jest onieśmielające...pięknie zarysowane kości policzkowe,urzekający profil...mniam,cudowny mężczyzna:)
Chciałabym choć raz na swojej drodze spotkać takiego faceta <dream> :)
Nio to też moje marzenia!!! Dla mnie Ralph jest ideałem mężczyzny te jego oczy ta twarz a klata jest taka boska.... Możan by pisać i pisać:) i oczywiście marzyć....
cud, miód i orzeszki:P -> choć nigdy nie używałam tego stwierdzenia.:D
Uważam, że na pewno jest jednym z moich ideałów (no no - jest ich paru).
Ale ten jego głooos!!!! Mi przypomina głosem Edwarda Nortona ale może to przez ten akcent.
Przez ten akcent? Edward jest Amerykaninem, a Ralph Brytyjczykiem, więc mówią z całkowicie różnym akcentem (osobiście jestem zwolenniczką tego brytyjskiego) i nawet pomijając akcent, nie dostrzegam żadnego podobieństwa między ich głosami. Chociaż oczywiście zgadzam się z tym, że głos Ralpha jest cudowny.
I cudownie wygląda w mundurze!
Chodzi o to, że nie tylko ma boską powierzchowność, ale też TALENT i DOBRE SERCE!! I za to trzeba go szanować i podziwiać :)
Może nie tyle wygląd co charyzma. Uwielbiam aktorów od których nie można oderwać wzroku na ekranie.
Cenię go za to, że mógłby już zagrać pewnie w ponad setce filmów, ale on dobrze dobiera sobie role, potrafi stworzyć intrygującą postać. Chyba nie gra dla pieniędzy. Nawet w "Pokojówce na Manhattanie" był świetny.
Ja szczerze mówiąc bardzo NIE LUBIĘ tego aktora... nawet pokuszę się stwierdzić, że jego role napawają mnie odrazą. Oczywiście nie oglądałam wszystkich jego filmów, ale według mnie kompletnie nie pasuje do romantycznych postaci np. w "Maid in Manhattan".
P.S. Nikogo tutaj nie krytykuję, każdy ma inne gusta, wyrażam tylko swoje zdanie i szanuję wasze, pozdrawiam :]
Co masz na myśli pisząc "jego role napawają mnie odrazą"?
Ile romantycznych ról w jego wydaniu oglądałaś?
Proszę o odpowiedź :)
Sorry że się wtrącam ale zagarał tylko w jednej komedi romantycznej która nie była aż taka zła!!!!
Moim zdaniem jego role napawają namiętnością, wnikają w twoją psychike...
Ale o gustach się nie dyskutuje:P
gejem nie jestem żeby nie było ale po prostu jak oglądam z nim jakikolwiek film to wszystko wydaje się drugoplanowe z wyjątkiem jego oczu :P ma boskie oczy ;) żałuję że rodząc się facetem matka natura nie obdarowała mnie takimi oczami :P
Jak już wspomniałam, nie oglądałam zbyt dużo filmów z jego udziałem, co do komedii romantycznej to miałam na myśli "Maid in Manhattan". Jeśli chodzi o inne role to według mnie pasuje do Voldemorta w Harrym Potterze (tutaj przyznam, że zagrał doskonale!!) oraz poniekąd do księcia Devonshire w The Dutchess. Chcę w najbliższej przyszłości pooglądać film "Angielski Pacjent", ponieważ słyszałam, że to jeden z jego najlepszych. Poza tym, według mnie Ralph wcale nie jest przystojny, ale to też oczywiście kwestia kobiecego gustu :] pozdrawiam
Tak, super zagrał Księcia był taki wspaniały a ta klata.... tylko wzdychać...
Polecam też film z Ralphem Oscar i Lucinda, Kropla słońca ....
Pozdrawiam :P
dla mnie jego najlepsze role to w Liście Schindlera i Angielskim pacjencie, a zaraz potem Kropla słońca. Natrafiłam na ten film zupełnie przypadkowo w niemieckiej telewizji publicznej, zaczął się chyba o 1 w nocy i tak siedziałam sobie do 4 nad ranem i podziwiałam grę Pana Fiennesa. Niesamowity aktor. Chyba mało który aktor ma tak różnorodne role jak on. Polecam wywiad z Ralphem w To & owo.
Tak ten wywiad w To & Owo jest boski!!! Wreszcie ktoś się nim zainteresował :) Podoba mi się też film Dziwne dni :P
Ach te oczy....
Ja też się cieszę z tego wywiadu,długo czekałam na taką okazję :)
Tylko szkoda,że Ralph oprócz zwiedzenia Indii nie planuje wpaść do Polski..
Myślę, że to nie kwestia wyglądu - proponuję obejrzenie filmów: Wichrowe Wzgórza, Onegin, Biała Dama i Królowa. Sposób, w jaki wciela się w poszczególnych bohaterów, a w szczególności tworzy pewną aurę, a w pierwszych powyżej wymienionych filmach pomiędzy Jego głownym bohaterem, a główną rolą kobiecą, aż iskrzyło. W rzeczywistości, podobno niestety Jego osobowość nie jest taka interesująca :-(
Po pierwsze jest doskonałym aktorem - jednym z nielicznych których podziwiam za całokształt. A co do wyglądu? Prawdopodobnie dlatego się podoba, że ma nietypową urodę. Na pierwszy rzut oka nie jest boskim przystojniakiem, tylko zwyczjanym dojrzałym mężczyzną. Ale ma w sobie coś, co skupia na nim uwagę:)
co to znaczy, że prywatnie jego osobowość nie jest taka interesująca? Możesz tę myśl trochę rozwinąć?
Typowy neurotyk i malkontent,jak to stwierdza wielu jego kolegów po fachu. W nielicznych wywiadach sam opisuje siebie w sposób bardziej dostępny: "Sceptyk, człowiek z rezerwą". Z taką osobą, zdaje się ciężko żyć.
Ale nikt nie powiedział,że to niemożliwe :)
Dla mnie on jest po prostu..specyficzny..Taki indywidualista chodzący własnymi drogami,nieco zamknięty w sobie,pozornie trudny w kontaktach ale przy bliższym poznaniu zyskujący na opinii..
I ta specyfika jego charakteru jest jednym z powodów(przynajmniej dla mnie)dla których mnie tak intryguje ;)
Ale walnęłam charakterystykę,ciekawe czy to się choć trochę przekłada na rzeczywistość..Szkoda tylko,że nie miałam przyjemności go poznać i ocenić tego samodzielnie..
Przecież nie zawsze gra takie role (patrz: Pokojówka na Manhattanie), wybacz, ale jestem skłonna uwierzyć, że ma taki charakter i być może dlatego wybiera role, w których bohater to osoba skryta, zimna, wręcz pełna dumy i pychy, którą ciężko zadowlolić.
Pokojówka na Manhattanie to jedyna jego byle jaka rola, wszystkie inne mają coś wspólnego, mimo że są różnorodne.
Sadze że jego role ne pewno maja wpływ na jego życie ale nawet jeśli jest neurotykiem to z takimi ludzmui da się żyć:P Tym bardziej chcaiłabym poznać takiego sceptyka człowieka wyróżnaijącego z się a co do tego moim zdaniem jest przystojny ma w sobie to coś i te oczy :) Ahhhh
Wierz mi, ciężko się z takimi żyje :-( Natomiast w żadnym wypadku nie mam zamiaru umniejszyć mu jako świetnemu aktorowi oraz przyznaję, że choć w moim guście nie jest przystojny, ma w sobie to coś "tajemniczego i mrocznego", co przyciąga kobiety ;-)