Rick Genest

6,0
81 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Rick Genest

To jest takie żałosne a zarazem monotonne. Nigdy nie rozumiałam jak bardzo ludzie są słabi,
oraz strachliwi. Dlaczego tylko taką można wyciągnąć z tego definicję? Ludzie boją się
wszystkiego co jest inne, co po prostu odbiega od normy. No i co? Wszyscy mają być tacy sami,
prowadzić takie same życie, być tak samo poukładani? Rick miał pomysł na siebie, nie wiem co
to zapoczątkowało, ale szczerze mówiąc mało mnie to interesuje. Tak chciał, tak zadecydował.
Szczerze? Podziwiam go, że miał odwagę tak bardzo się skontrastować z przeciętnymi ludźmi,
nie bojąc się ich reakcji. Jak można nazwać go zwierzęciem? Zwierzęta to większość naszej
populacji, która bez namysłu osądza wszystko w paskudnie powierzchowny sposób. Krytykujcie i
mnie ile wlezie, ale po prostu dla mnie każdy, kto nie potrafi podejść do tego dwustronnie - jest
najzwyczajniej żałosny.

Pozdrowienia dla świata pełnego ignorantów.

Cherrylle

Takie myślenie może zaprowadzić nas tylko do zagłady.

Kolpor

LOL

yossarian84

Napisałem to jakby nie patrzeć prawie 5 lat temu, trochę zrewidowałem swoje poglądy od tamtego czasu, ale komentarza usunąć już nie mogę.

Cherrylle

Nie wiem czemu ludzie go krytykują, przecież nikogo nie krzywdzi a skoro wytatuowane tak ciało mu się podoba to jego sprawa toż to jego ciało i ma prawo robić z nim co chce. W Polsce też nie brakuje takich ludzi i niestety spotykają się oni z krytykują wśród innych a szkoda ponieważ tacy ludzie są nastawieni do świata bardziej pozytywnie niż inni. Niestety nasz kraj jeszcze nie potrafi akceptować takich rzeczy i potrzebuje troche czasu :)

Cherrylle

W Polsce jest już taka mentalność, może została po komunizmie, nie wiem, ale można ją nazwać syndromem starej baby z bloku. Każdy choć jedną taką widział. Każdego musi komentować i każdego musi krytykować, bo sama może ma nudne życie, miała nudne życie i dlatego najlepiej by było, gdyby wszyscy inni też mieli nudne życie, inaczej są źli.
I jasne, drogi są dwie - albo ktoś faktycznie wyraża siebie i wtedy można go podziwiać za odwagę, albo ktoś po prostu chce zaistnieć i robi to jak tylko może. Ale to inna sprawa...
Ludzie nie tylko boją się tego, czego nie rozumieją, nienawidzę tego, czego nie rozumieją, ale też dobrze się czują mając jakiegoś wyimaginowanego wroga. Ludzie lubią dobierać się w stada jak te barany i atakować jednostkę, bo "w kupie siła". I takie zachowania można odnieść do wielu innych rzeczy. Teraz na przykład trwa wojna między fanboyami Marvela i DC o opinie krytyków, gdzie wszyscy się doszukują jakiś spisków, przekupstw i Bóg jeszcze wie czego. To absurd.
To przykre, ale ludzka cywilizacja najwyraźniej musi być w stanie jakieś wielkiej wojny, bo w przeciwnym razie sama stwarza sobie wrogów mniej lub bardziej racjonalnych. Tak jest zawsze, jest olbrzymi procent ludzkości, który za tym absurdem ślepo podąża, daje się mu porwać i niewielki odsetek ludzi myślących, którzy mogą jedynie patrzeć na cały ten cyrk, bo jest ich za mało, by przekrzyczeć wielkie stado baranów.

Cherrylle

boże jakie gęganie aż żal się robi
zayebał się i tyle, słaby psychicznie la_us

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones