Niepocieszony po śmierci swej ukochanej żony kapitan Henry Joyce wstępuje do sekretnego klubu samobójców. Jest to miejsce, gdzie każdy na własne życzenie może przejść do wieczności w cichy i nie rzucający się w oczy sposób, a ponadto prowadzący klub Mr. Bourne dba o spełnienie ostatnich życzeń swoich klientów. Jednak wstępując do klubu podpisuje się nierozwiązywalny kontrakt z jedną tylko klauzulą - umowa kończy się zawsze śmiercią. Kapitan w pewnym momencie postanawia cofnąć swoją decyzję, gdy poznaje Sarę Wolverton - jedyną kobietę, członkinię klubu. Czy jednak cofnięcie będzie możliwe? Scenariusz filmu oparto na znanym opowiadaniu Roberta Louisa Stevensona pod tym samym tytułem.
Wszystko zaczyna się w chwili, gdy w ręce młodego chłopca wpada mapa tajemniczej wyspy z zaznaczonym pirackim skarbem. Wraz z grupą przyjaciół Jimi Hawkins wyrusza na "Hispanioli" w podróż swego życia. Nie wie jeszcze, że zanim zobaczy legendarny łup króla piratów, kapitana Flinta, przeżyje bunt na statku, oblężenie na bezludnej wyspie i kilka razy będzie o włos od śmierci...
Kolejna adaptacja powieści "Wyspa Skarbów" Stevensona. Tym razem w wykonaniu Muppetów. Tak więc to one grają główne postaci, a zamiast typowego filmu płaszcza i szpady, otrzymujemy komedie muzyczną o piratach. Należy dodać, że humor jest bardzo bliski typowemu humorowi Muppetów.
Squire Trelawney (Walter Fitzgerald), doktor Livesey (Denis O'Dea) i Jim Hawkins (Bobby Driscoll) postanawiają odnaleźć ukryty skarb kapitana Flinta. W tym celu wynajmują statek oraz ludzi i wyruszają na karaibską wyspę, gdzie według mapy mają być zakopane kosztowności. Nie zdają sobie jednak sprawy, że na okręcie, którym płyną, znajduje się spora liczba piratów ze starej załogi Flinta, w tym ich nowy przywódca - Długi John Silver (Robert Newton).