pozwala wybaczyć nieporozumienie jakim są "Transformery".
To bardzo obiecujący scenarzysta kina akcji.
Star Trek 2009 to mistrzostwo połączenia fabuły i stylu lat 60 z naszym 21. wiekiem. Właśnie go obejrzałem po raz czterdziesty czy sześćdziesiąty (nie wiem) znam na pamięć całe dialogi, każde mrugnięcie okiem a w aucie mam Audio CD z filmu i słucham go podczas jazdy.
Rewelacyjna Wyspa, bardzo dobry Zorro, a potem coraz słabiej - Transformers czy Kowboje i obcy miały słabiutkie scenariusze.