Nie oglądałam za wiele filmów z Williamsem, ale czuję trochę pustkę. Może dlatego że filmy które oglądałam (m.in. Pani Doubtfire)
kojarzą mi się z czasami dzieciństwa. Ten aktor zawsze kojarzył mi się jako pogodny, spokojny człowiek, a tu dowiaduje się że miał
depresję, że mógł popełnić samobójstwo, że podobno ćpał. No niestety, Hollywood wykańcza niektórych ludzi :/