Jak dla mnie najgorsza aktorka/postać z całej ''Gry o Tron''. Do tego jest bardzo brzydka, mam
ochotę przewinąć z nią każdą scenę. Mogli dobrać kogoś lepszego.
ma coś w sobie irytującego, ale żeby aż była taka najgorsza, to się nie zgodzę;p
aktorzy świetnie wykonują swoje role w tej produkcji, nie można narzekać
Od kiedy to osobę o innym guście niż własnym, nazywa się transwestytą? Według mnie jest ona bardzo ładna, ale nie narzucam swojego zdania nikomu. Taka podstawowa zasada internetów, Gyp.
Wg mnie jest bardzo ładna. Jej specyficzna mowa, gesty i wszystko mi osobiście bardzo się podobają, choć niektórych mogą irytować, no ale urody odmówić jej nie można ;)
Właśnie widzę, że najwyższe oceny mają u Ciebie tylko ślicznotki. Niezły wyznacznik talentu aktorskiego, nie ma co. Britney Spears jak była ślicznotką to grała w jakimś filmie... Obejrzyj, biorac pod uwage jej wyglad na pewno spodoba ci sie jej gra aktorska.
No widzisz, Natalie Dormer nie jest typową ślicznotką, a jakoś nie działa mi na nerwy tak jak ta Rose. Po prostu ta mnie wyjątkowo irytuje i moim zdaniem nie ma w niej nic ładnego. I właśnie np. Natalie też nie jest typową pięknością ale ma coś w sobie. Rozumiem że może ta Rose też się komuś podobać, choć moim zdaniem jeśli chodzi o urodę to z Gry o Tron najładniejsza jest Emilia, Sophie i ta laska Robba
Emilia nie jest typową ślicznotką. Sophie to już w ogóle, kojarzy mi sie z Anią Piszczałką, usta waskie nos za duzy, oczy za male i ostre kanty twarzy. Masz naprawdę dziwny gust jesli chodzi o kobiety. Laska Robba to już kompletny przeciętniak. W sumie najładniejsza z trójcy jest Emilia, ale takich jak ona jest na pęczki. Natalie Dormer też nie jest typową ślicznotką, ale jest po prostu ładna. Jak WSZYSTKIE aktorki, które wymieniłaś i stwierdziłaś, że czujesz do nich sympatię. Rose ci sie nie podoba wizualnie i dlatego ci dziala na nerwy. Uprzedzam, Meryl Streep już nie jest niesamowitą pięknością, może więc w twoich oczach wyglądać na bardzo słabą aktorkę i cię denerwować...
Wiedziałem że coś mi się w niej bardzo podoba, ale nie wiedziałem co. Już wiem, to ten głos właśnie :) Nie zgodze się też że jest brzydka, ma coś w sobie oprócz głosu oczywiście.
Akurat ona świetnie pasuje do roli Ygritte , co prawda po przeczytaniu książki dopiero bardziej sie do niej przekonałam , strasznie podoba mi sie motyw kiedy Jon miał ja zabić , a ona zamiast błagac o życie nastawiła kark i godnie czekała na śmierć a gdy trwało to zbyt długo bo Jon sie wachal to zamiast to wykorzystać powiedziała "rób to w koncu bo nie dam rady być wiecznie odważna " świetny tekst szkoda ze nie dali go w serialu .
bardzo brzydka nie jest, jest ładna.. nic specjalnego, ale mnie też wkurza i gdy tylko ją widzę w serialu chcę, żeby ktoś ją zabił.. ach, już było tak blisko.. no, ale nic i tak kiedyś umrze :D mnie denerwuje dlatego, że uwielbiam Jona a ona go uwiodła.. złamał się chłopak, bo go postawiła przed faktem dokonanym..
mnie trochę irytuje, nie podoba mi sie, wyglada jakby miala usta do góry nogami :D
jednak jest charyzmatyczna, jest Szkotką, ma super zachrypnięty glos i piekne rude włosy, tego jej zazdroszczę jak cholera :)
Bardzo dobrze, że każdy widz ma swoją opinię - dzięki temu mamy tak dużo seriali na różnych "poziomach". Dla mnie postać Ygritte jest niesamowita - dzięki niej sezon 3 jest moim ulubionym:) W końcu dali romantyczny wątek i z nutką humoru. Nie czytałam książki, ale mam nadzieje że w dalszych sezonach równie często postać Ygritte będzie się pojawiać!!!. ps. dla mnie jest piękna :)
Urodę nie określa symetria twarzy i wypukłe usta. Dziewczyna ma w sobie pazura i charakter, ożywiła sobą tą postać. Jest pociągająca i żywiołowa. Do tego aby kobieta była piękna nie jest potrzebna tapeta na twarzy i szeroki dekolt.
Mam identyczne odczucia. Niesamowicie mnie irytuje i nie mogę na nią patrzeć. A już najgorzej gdy mówi ten swój słynny tekst: "You know nothing Jon Snow"... ta mimika i ten wyraz twarzy.... tragedia.
Ktoś tu zazdrości ;) Mi się podoba, bo ma pazur, jest ładna i naturalna. Tony tapety nie są miarą urody, a ona jest ładna, nie wiem co ty od niej chcesz. Ma pazur i co z tego. Wolisz Sansę Stark, która będzie na wszystko potakiwać? Jakie dziewczyny są twoim zdaniem ładne?
Serio? Wątpię. Są aktorki i aktorzy którzy mi się podobają i mówię o tym otwarcie. A jak ktoś jest dla mnie brzydki to jest brzydki i tyle.
To znowu Ja :P co do tego komenta to może czasem spójrz w lustro, a nie wszystkich dookoła krytykujesz i nazywasz brzydkimi :D każdy ma w sobie coś pięknego tylko trzeba umieć to zauważyć. Ale co Ty wiesz o życiu :P elo :D
Jej naturalność i dzikość jest jej zaletą. Poza tym mi się podoba i to nawet bardziej niż królowa - regentka :)
zgadzam się z Tobą w każdym calu. Nie ma klasycznej urody, ale w/g mnie / opinia baby;)/ ma w sobie to coś. Uważam że określenie "brzydka" jest tu zupełnie nie na miejscu.
Ale przejdźmy do ważniejszych spraw, świetnie dobrali ją do roli. Jest zadziorna, odważna, niezależna, jak to mówią " nie da sobie w kaszę napluć ", idealnie moim zdaniem odzwierciedla wolnych ludzi spoza muru.
Nie miałam ani przez chwilę odczucia "że mnie wkurza", ale tu nie jestem obiektywna, bo uwielbiam książkę / czytałam ją kilka razy/ i serialowi też nie odpuszczam ;)
Dokładnie. Poza tym nie lubię jak ludzie opiniują, że ktoś jest ładny czy brzydki. Jednak gusty są różne i tylko skrajności można ewentualnie oceniać. Rose dla mnie jest śliczna, ale nie stwierdzam, że tak jest w rzeczywistości, to moje osobiste odczucie i tyle. Ciesze się, że chociaz ktos sie z tym zgadza ;d
Mnie tez wkurza jak ktoś ocenia po wyglądzie. Pal licho, jeśli chodzi o postać filmową, bo faktycznie, potrafią zrobić maszkarę z postaci.
Niestety czasem zdarzają się takie negatywne komentarze bezpośrednio pod adresem aktorów, i wtedy krew mnie zalewa. Uważam to za totalne chamstwo, i w ogóle za lekką postać debilizmu .
Nazwa strony sama w sobie chyba tłumaczy, czego dotyczy, oceniajmy grę aktorów.
Brzydka? zazdrość przez Ciebie przemawia dziecko :D jeśli masz tylko tyle do powiedzenia, uwierz mi - zostaw to dla siebie. Chyba że chcesz być w centrum uwagi i czytać jak to się mylisz lub lubisz jak robi się z Ciebie pośmiewisko. Twój wybór :D
Po pierwsze pisałam ten post jakiś czas temu i zmieniłam trochę zdanie co do jej gry aktorskiej i jej postaci. Nadal uważam jednak że jest średnio urodziwa, co najwyżej charakterystyczna. Bo gdyby postawić ją z Emilią Clarke w jednym rzędzie to raczej na pierwszy rzut oka widać kto tu jest ładny. A to że kogoś krytykuję to nie znaczy że mu zazdroszczę. To jakaś dziwna polska mentalność , że jak ktoś mówi że jakaś osoba mu się nie podoba to że niby od razu mu zazdrości ;p Nie mam jej czego zazdrościć bo nie mam kompleksów. A ty nie bądź taki hop do przodu w internecie i nie mów mi co mam pisać a co nie. A zresztą mam wy*****e co o mnie ktoś myśli więc kończę tą rozmowę. ;p Pozdrawiam
Hello :D nie chce się kłócić ale napisałaś, że ona jest "bardzo brzydka", a teraz piszesz:
"jest średnio urodziwa, co najwyżej charakterystyczna. Bo gdyby postawić ją z Emilią Clarke w jednym rzędzie to raczej na pierwszy rzut oka widać kto tu jest ładny" no to sorry ale dziwnie się tłumaczysz a raczej piszesz coś całkiem innego niż wcześniej :D
Wybacz, ale co do tej"zazdrości" to tak to zabrzmiało :D a może nawet nie zazdrość a nienawiść: "mam
ochotę przewinąć z nią każdą scenę". Dam Ci małą radę, ale nie złość się bo nie chce hejtować czy coś :D napisałem to wszystko żartobliwie i nie chce nikogo urazić: Nie oglądaj "Gry o Tron" to nie będzie bolało :D pozdrawiam :D
Według mnie jest ładna, natomiast ocenianie jej na tle Emilii Clarke jest trochę bez sensu. Przy "Zrodzonej z Burzy" każda jest mało urodziwa :)
Kwestia gustu. Ta Emilia Clarke dobrze się prezentuje jako brunetka jednak w serialu z tymi ciemnymi brwiami i jasnymi włosami wygląda moim zdaniem bardzo sztucznie - zdecydowanie wolę tą dziką i naturalną Ygritte.
Twoja wypowiedź bardzo mocno pokazuje jak ta aktorka jest ładna, kobiety nie czepiają się brzydkich aktorek. Och ludzie ta wasza zazdrość, byle komuś dowalić.
Całkowicie się zgadzam. Jest śliczna, w serialu ma niezwykły akcent. Mogłabym na nią patrzeć i patrzeć :)