No właśnie wyczytałem to pomiędzy aferą taśmową rządu a mundialem.....Szkoda faceta, fajnie grał w "Allo, allo". {*}
Ale nieprzyjemna "niespodzianka" i to zmarł w końcu nie tak dawno (w znaczeniu, że w tym roku). Aż dziw, że nigdzie nie natrafiłem na wzmiankę o tym smutnym fakcie., Bardzo szkoda. Od tej pory, oglądanie odcinków "Allo, Allo" już zapewne nie będzie takie samo... Szkoda człowieka [']. w mojej pamięci (Jak i zapewne wielu) już na zawsze pozostanie Kapitanem Hansem Geeringiem.