Sam Worthington

Samuel Henry J. Worthington

7,7
28 543 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Sam Worthington

Sympatyczna, pełnokrwista i świetnie zagrana postać. Kiedy Jake się cieszył - naprawdę można było poczuć jego radość z bycia w skórze Na'Vi :)

Kaileena_Farah

Myślę że Avatar Camerona ma szansę choć trochę być takim filmem który będzie zadowalał grupę fanów Terminatora jak i Titanic'a i zasługuje by zatopić kinowy rekord Titanic'a i temu faktowi kibicuje bo to naprawdę dobry film nie tylko ze względu na efekty choć może nie być łatwo pobić ten rekord. Fabuła jest nawet dobre jak na gatunek choć to nie jest typowe Science fiction. Konkretnego na temat filmu nic nie piszę zobaczcie sami. Sam zagrał jeszcze lepiej niż w Terminatorze Ocalenie.
Ocena 10 !!!

Sam_Worthington

Zgadzami sie w Avatarze pokazuje klase

wildecard

Zagrał świetnie , a po Avatarze, na poewno o nim jeszcze usłyszymy , i dobrze ;)

Kaileena_Farah

Kolejna świetne rola Sama Worthingtona, w "Avatarze" pokazał klasę i udowodnił, ze ma zadatki na świetnego aktora którym dla mnie z resztą już jest. Pozostaje życzyć dalszych sukcesów i oczekiwać na kolejne produkcje z udziałem Worthingtona.

Kaileena_Farah

W Avatarze była praktycznie jego pierwsza prawdziwa rola, która przy okazji z nieznanego aktora zrobiła z niego wielką gwiazdę.

Potem bez problemu dostał angaż w Terminatorze i Clash of the Titans.
Widać jaką Cameron ma potęgę w Hollywood. Gdy inni filmowcy dowiadują się, że kręci nowy film, w którym głównego bohatera gra kompletnie nieznany aktor, wiedzą co robić - jak najszybciej zgarnąć go do swojego filmu :D
Co prawda McG go wziął, bo Cameron mu to zasugerował, ale jednak. Ledwie zaczynał prawdziwą karierę, a już go filmowcy zapraszali na casting ;)

Kazioo

Gość gra rewelacyjnie, w terminatorze zdeklasował Bejla, a w Avatarze to dopiero wymiatał aktorsko. Rewelacyjny aktor młodego poklenia.

Johner

Mnie także bardzo przypadł do gustu w "Avatarze". W ciągu ostatnich dwóch tygodni naprawdę polubiłam tego gościa. Jest przystojny, w wywiadach mówi od rzeczy i przede wszystkim potrafi grać. Fajnie, że Cameron Go zauważył. Teraz chłopak ma już z górki.

Agie

Miałam na myśli - mówi do rzeczy. Heheheheehe

Agie

Zgadzam się z przedmówcami, świetnie grał jako Jake Sally :D

użytkownik usunięty
Kaileena_Farah

Dokładnie.
Aż przyjemnie popatrzeć na tak dobrze wyważoną rolę - z ekranu emanuje chwilami taka dawka pozytywnej energii i dziecięcej fascynacji Pandorą, jej mieszkańcami i ich zwyczajami, że uśmiech sam pcha się na usta.
Patosu dawka minimalna, nawet w senach batalistycznych i humor jest i nie razi sztucznością.
Ipamiętajmuy o tym, ze jakkolwiek dopracowana by nie była technika zastosowana do przeniesienia reakcji gry aktorskiej na postacie wygenerowane komputerowo ( a podejrzewam, że niewiele ma to już wspólnego z klasyczną capture motion, którą katowano Andy'ego Serkisa w LOTR) to ciągle nie jest tak prosto grać w takich warunkach - tym bardziej chylę czoła przed całą kadrą.

Dodam tylko, że to nie pierwsza dobra rola Worthingtona - gdyby nie on nie było by za co pochwalić T4 i (wręcz nie wierzę, że to piszę) zdeklasował swoją grą (on - żółtodziób) Ch. Bale'a, który ostatnimi czasy ciągle gra jedną rolę zbytnio się nie wysilając. Świadczy to albo o tym jak bardzo Bale się nie postarał, albo o tym że czas na zmianę warty a od czasów "Imperium słońca " i "Mechanika" sporo się zmieniło.

Kaileena_Farah

Sama prawda. Facet naprawdę gra w Avatarze świetnie, ale stałem się jego "fanem" już od Terminatora.
Gra tam jedyną prawdziwą postać, naprawdę świetnie zagraną, i taki Bale wypada przy nim blado. Osobiście dla mnie Sam na swoich barkach ciągnie T:S , bez niego (czyli świetnej postaci Marcusa) w ogóle określiłbym Terminatora jako film nieudany.
W Avatarze jeszcze go obejrzę, za parę tygodni idę na drugi seans, a potem jeszcze zostaje dvd, bo chce też zobaczyć ten film w tradycyjnej formie.
Co do sama - jak pisałem - jestem jego "fanem", czyli mam oko na następne role tego gościa.