Słaby aktor (na ,,psychologicznych" scenach w ,,Terminatorze ocalenie" chciało mi się śmiac), mało przystojny i cholernie irytujący. To tyle
Akurat w nowym Terminatorze Worthington jako jedyny zagrał w miarę przekonująco. Irytująco i bardzo sztucznie to zagrał Bale. Pozdro.