powrót do forum osoby Sasha Grey 
Jakiś czas temu czytałam o niej artykuł na pewnej stronie internetowej, który zaintrygował mnie na tyle, aby dowiedzieć się o niej czegoś więcej.
Czego się dowiedziałam? Między innymi tego, że to bardzo inteligentna młoda kobieta, świadoma swojej seksualności, pewna tego, co chce w życiu osiągnąć, określająca siebie feministką. Zaintrygowana jeszcze bardziej postanowiłam obejrzeć ją w akcji iii... Czym ona właściwie różni się od innych aktorek?
Umiejętnościami? Pierwsza lepsza Belladonna jest lepsza od niej. Zachowaniem w podczas stosunków? Z wywiadów można się dowiedzieć, że bardzo lubi psychologiczne gadki podczas stosunku, w praktyce wygląda to tak, że powtarza ''yeah, yeah, fu.ck my ass'' 10 razy częściej niż jej koleżanki po fachu. Dziękuję za taką psychologię.
Legendy krążą o jej inteligencji, zamiłowaniu do książek, ba, wielu jej fanów powtarza, że zdążyła napisać ksiażkę w tak młodym wieku.
A co się okazuje? Po obejrzeniu paru wywiadów, zrozumiałam, że to ściema. Dziewczyna nie ma jakiegoś super bogatego słownictwa, nie wykazuje się niezwykłą inteligencją, a ta wychwalna przez wszystkich książka, to nic innego jak zbieranina zdjęć, które robiła na przestrzeni lat. Nie wiem, może ona jest inteligentna jak na aktorkę porno, ale jako człowiek jako taki naprawdę nie wyróżnia się niczym.
P.S., uprzedzam, nie jestem hejterką, zazdrośnicą, czy zgorzkniałą starą panną, która próbuje leczyć kompleksy mieszając z błotem sławne osoby. Piszę to wszystko, ponieważ naprawdę nie rozumiem jak można dać się oszukiwać kobiecie, która liże deski klozetowe dla uciechy mężczyzn i próbuje dorobić do tego ideologię.
Wspomniana wcześniej Belladonna jest równie śmiała w swoich filmach, jednak nie robi z siebie filozofki, działaczki, czy Bóg wie kogo, tylko stwierdziła wprost, że kręci te filmy, bo to lubi. Natomiast Sasha Grey wyrządza wielką krzywdę kobietom, ponieważ próbuje w pewien sposób reprezentować kobiety i to czego one oczekują od mężczyzn w seksie, a zapewniam, niewiele jest kobiet, które chciałbym być traktowane tak, jak ona w swoich filmach.
I czytała dzieciom w przedszkolu w ramach jakiejś akcji ( czytałem na JoeMonterze)
Co do gry aktorskiej to trzeba obejrzeć sporo pornoli żeby mieć trochę większy ogląd. Po prostu po pewnym czasie treści mieszczące się w ogólnym pojęciu społecznie akceptowanej pornografii nie wystarczają facetowi do podniecenia się, więc szuka coraz ostrzejszych materiałów
To moje zdanie
A to, że czytała dzieciom uważam za kompletną pomyłkę.
Iluletnie były te dzieci? Powiedzmy, że miały 9-10, myślisz, że takie dzieciaki nie potrafią korzystać z internetu?
Sasha wzięła udział w jakieś akcji typu ''sławy czytają dziecom'', więc na pewno powiedzianom im, że Sasha Grey jest kimś znanym, łatwo się domyślić, że nie miały pojęcia kim ta pani jest, więc co mogłyby w takiej sytuacji zrobić? Oczywiście wygooglować jej nazwisko.
No, może jakimś specem od pornoli nie jest, chociaż lubię sobie pooglądać od czasu do czasu. Jednak mnie jej ''gra aktorska'' ani trochę nie ruszyła. A już biorąc pod uwagę to, że dorabia ideologię do swojej porno-kariery, wzbudza we mnie pusty śmiech.
Dzieci w przedszkolu nie mają 10 lat. Raczej do 6. I nie wiedziały o niej nic, dopóki jakiś rodzic jej nie rozpoznał. Dzieci się nie skarżyły na nią (http://www.kciuk.pl/Sasha-Grey-czyta-dzieciom-a72032) . Dopiero troskliwi rodzice podnieśli wrzawę. Dzieci w tym wieku znają gry w których dzieją się gorsze rzeczy.
A co do gry aktorskiej, to jak do fetyszyzmu, trzeba być facetem żeby to zrozumieć. Mężczyźni na ten przykład nie rozumieją czemu kobiety czytają romanse
Chyba i umknęło, że chodzi o przedszkolaki.
Nie trzeba być facetem, aby zrozumieć czym jest fetyszyzm, trochę za bardzo to wszystko rozdzielasz. Zapewne wiele kobiet podnieca taki, a nie inny seks.
Chodzi mi o męski fetyszyzm, np. że gościa podniecają kobiece stopy, co dla nich samych jest niezrozumiałe.
Mów wyłącznie w swoim imieniu. Kobiety czytają romanse, gdyż chcą w bezstresowy sposób przeżyć wielki romans, płomienną miłość itd. Dokładnie z tego samego powodu mężczyźni grają w Call of Duty- aby bezkrwawo przeżyć wojnę.
Nie odniosłem wrażenia, aby robiła z siebie mesjasza. To raczej My- widzowie i media robią z niej coś czym ona nie jest. Wszystko dopełnia szalejąca na jej punkcie organizacja antypornograficzna, dla której Sasha jest niczym antychryst. Sama Grey chciała zrewolucjonizować branżę porno, dlaczego? Bo ją nudziła. Jest biseksualna, lubi perwersyjny seks. I to wszystko. Połączyła te trzy rzeczy i wyszło, że coś w niej jest. Później zaczęła zgarniać nagrodę za nagrodą. I co zrobiła? Zakończyła swoją karierę w wieku 22 lat. Po czterech latach grania, powiedziała dość, gdy była u szczytu sławy.
Jak dla mnie, ona naprawdę chciała zrewolucjonizować branżę. Udało się to jej więc z niej odeszła. Teraz będzie próbowała sił w Hollywood. I jak dla mnie, żadne drzwi nie powinny być dla niej zamknięte tylko i wyłącznie dlatego, że była porno-gwiazdą.
No cóż, najwidoczniej inne artykuły czytaliśmy, inne wywiady oglądaliśmy.
Media? Oczywiście, dzisiejsze media potrafią byle g*wno(nie mówię teraz o Sashy, tylko ogólnie) zapakować w piękne pudełko i sprzedać jako bombonierkę. Jednak nie doszłoby do tego, gdyby ludzie nie szli za masówką jak lemingi, nie mielibyśmy burdelu w telewizji, ani chłamu w radiu, ani nie podniecalibyśmy dziewczyną, która ''zrewolucjonizowała branzę porno''.
Uważasz, że żadne drzwi nie powinny być dla niej zamknięte tylko dlatego, że była gwiazdą porno? Oczywiście, zgadzam się w pełni, jednak dodałabym jedną uwagę: Żadne drzwi nie powinny być dla niej otwarte, tylko dlatego, że była gwiazdą porno. Sasha zbudowała swoją karierę na kontrowersji, rzuciła przynętę, a media i organizacje antyporno natychmiast ją chwyciły.
Można więc postawić takie pytanie - Czy to Sasha jest na tyle inteligentna, że ze zwykłej porno aktoreczki stała się (ledwo przechodzi mi to przez klawiaturę, ale ok) gwiazdą, czy to my, szara masa, jesteśmy tak ogłupieni, że stawiamy ją na piedestał? Moim zdaniem druga opcja jest o wiarygodniejsza. Przypominam, że doczekaliśmy się czasów, kiedy ludzie opowiadają o jakiejś lasce w stroju z mięsa z takim przejęciem, jakby nie było na świcie niczego godniejszego uwagi. Naprawdę nie trzebab być mądrym, inteligentnym, ani specjalnie ogarniętym, aby zrobić karierę. Sasha jest produktem (zresztą, sama się do tego przyznaje!), stworzonym dla ludzi i tyle.
''Jak dla mnie, ona naprawdę chciała zrewolucjonizować branżę''
Bardzo mnie intryguje to stwoerdzenie. Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób? Tzn. co takiego zrobiła dla porno? I czym się wyróżnia na tle innych aktorek?
Nie dziwię się jej, że odeszła. Taka kariera nie może trwać wiecznie. Widocznie miała na tyle oleju w głowie, że uświadomiła sobie wcześniej i zdecydowała się występować w ambitniejszych produkcjach.
''Jak dla mnie, ona naprawdę chciała zrewolucjonizować branżę''
Bardzo mnie intryguje to stwoerdzenie. Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób? Tzn. co takiego zrobiła dla porno? I czym się wyróżnia na tle innych aktorek?
przede wszystkim wprowadzila "na salony" perwersyjny sex w ktorym kobieta jest wykorzystywana ze wszyskitch stron(!), dotychczas sceny sexu z wykorzystaniem pejczow, wiazanie, plucie, plykanie spermy od kilku facetow naraz, bylo zarezerwowane dla niszowych produkcji, oscylujacyh wokol pewnych fetyszy, ona z fetyszu zrobila mainstream
wczesniejsze produkcje porno byly grzeczniejsze, wiadomo facet dziewczyna i po misjonarsku, pozostale elementy byly no coz hardcorem, delikatnie rzecz ujmujac
Sasha w swoich produkcjach grala prawdziwa "dz**ke" ktora chciala tylko zeby jakis facet dobrze jej zrobil, do tego specyficzna uroda oraz spojrzenie ktore mowilo tylko jedno, "przelec mnie ".
Oprocz tego produkcje z Sacha maja tempo, nie ma nudy i zbyt dlugiej gry wstepnej jej produkcje byly podyktowane typowo dla serwisow internetowych gdzie facet chce wejsc i w ciagu 5 minut "fapnac" sobie, dostajac porcje lubueznego i perwersyjnego sexu, jest aktorka skrojona do szybkiego zaspokajania meskich fantazji o perwersynym sexie