że Sean w większości swoich filmów wspomina Szkocję. Niedawno byłam w Edynburgu i przyznam że ma się czym pochwalić. Jak dla mnie raj. Dowiedziałam się też, że szkoci nie lubią gdy się ich myli z anglikami i są dumni ze swojego kraju. Moim zdaniem Connery jest tego żywym przykładem. ;)
Generalnie Irlandczycy i Walijczycy też nie lubią gdy mówi się na nich "anglicy". Niechęć Szkotów do Anglików wzieła się z tego, że parę wieków temu Anglia i Szkocja były ze sobą połączone najpierw unią personalną, a później unią realną. Jednak Anglia najechała na Szkocje i Szkocja z Anglią były jednym państwem. Oprócz tego mieli wspólny parlament i dominowali oczywiście Anglicy. Szkoci nawet we własnym kraju nie mieli za wiele do powiedzenia. Dopiero od niedawna Szkocja ma swój własny parlament i rządzi się po swojemu. Ten konflikt jest aż taki, że Szkocja chce się odłączyć od Wielkiej Brytani! I właśnie za pewne dlatego Szkocja nie przepada za Anglią i nie lubią gdy ich się myli... Pozdrawiam!:)